Z nogi na noge
Właśnie zobaczyłam że zarejestrowałam się na forum ponad rok temu. Tak to miało wszystko ładnie pójść... gdyby nie gmina ślimak zapewne już siedziałabym na tarasie pisząc tą notkę.
Tak czy inaczej odliczamy!
Mamy wystartować w maju, czekamy aż ekipa da znać kiedy dokładnie się pojawią u nas. Wszystkie formalności już załatwione, pozostało wywiercenie studni, wytyczenie budynku na działce i odbiór dziennika ze starostwa.
Nie mogę się już doczekać! mój wymarzony dom!. Projekt robiliśmy indywidualnie, jakoś nie mogliśmy znaleźć dokładnie tego co byśmy chcieli. Mi zależało na dużej kuchni a mojemu M na miejscu do majsterkowania.
Po roku marudzenia, przestawiania, planowania i ciągłych modyfikacji udało się nam dojść do consensusu.
Projekt wydaje się być idealny, chociaż za rok będę twierdzić inaczej. Cóż kobieta zmienną jest
Zatem budujemy DOM! Tak zwany parterowy z użytkowym poddaszem.
1 komentarz
Rekomendowane komentarze