Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    99
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    176

Pod lasem


am

690 wyświetleń

Tym to sposobem doczekaliśmy się etapu stropu.

 


Zależało mi na dobrym stropie. W projekcie miałem terive - wybrałem pustaki keramzytowe. Po konsultacjach do wyboru pozostały dwie firmy: Sienkiewicz i Budokrusz (z Grodziska).

 


I tu dobra rada: przed zakupieniem TRZEBA pojechać i obejrzeć towar. Ja załatwiałem wszystko w samochodzie, przez komórkę negocjując warunki. Negocjacje polegały na wzajemnej licytacji obu firm i trwały długo. Ostatecznie wygrał Sienkiewicz.

 

 


Pustaki przyjechały, majster ułożył je na stropie. Trochę się jednak pokruszyły, kilka spadło - a miały być takie mocne . Majster pociesza - popiołowe to się dopiero sypią.

 

 


Przyjechał kierownik budowy (aha w mędzyczasie zmieniłem kierownika budowy - stary odjechał z poprzednią ekipą. Teraz kierował naszą budową znajomy konstruktor - napiszę jeszcze o tym). Kierownik kazał dać beton B20 zamiast B15 z projektu (cytat z kierownika: "teriva potrafi się uginać, nie zaszkodzi dać mocniejszy beton")

 


Przyjechały gruchy i znowu JEST - kolejny etap za nami :) (i kolejna płatność dla wykonawcy )

 


Po kilku dniach ekipa wróciła do prac. Zaczęły się pochmurne dni - sporo padało.

 


No i znowu przyczynek do mojego zawału serca:

 


Spadł pustak ze stropu !!! http://www.afternight.com/smiles/eek5.gif

 


A dokładnie odpadła dolna część pustaka, góra i warstwa nadbetonu się trzyma Co się dzieje? Może za wcześnie ruszyły prace? Murarze dziurę podstemplowali, zabetonowali - jest OK.

 


Za kilka dni - znowu spada !!! To już nie żarty - co się dzieje. Wzywam kierownika - jakiś felerny towar te pustaki. Co do konstrukcji stropu nie ma się co obawiać - konstrukcyjnie jest OK - tylko co się dzieje z tym pustakiem?

 


Majter rzucił hipotezę - może te deszcze przeszkadzają? Rzeczywiście na stropie stoją kałuże - pustaki są mokre - te które pękły były w miejscach najbardziej namokniętych.

 


Po położeniu dachu okazało się, że miał rację. Jak przestało padać na strop, pustaki wyschły i przez następny rok nic się więcej nie wydarzyło.

 


Ale miałem doła. Człowiek się stara, haruje jak głupi, byle było dobrze a tu takie kwiatki - miałem ochotę podać producenta do sądu.

 


I tu mała dygresja. Byłem u znajomego na budowie w Pruszkowie. brał strop z Budokruszu. ŻADEN pustak mu nie wypadł. Obejrzałem - rzeczywiście solidne - miały dodatkowe poprzeczki wzmacniające (od Sienkiewicza była tylko pionowa poprzeczka na środku - tutaj dodatkowo pozioma poprzeczka przez całą długość pustaka) Wrrrr http://www.afternight.com/smiles/po.gif - kląłem na czym świat stoi - a byłem tak blisko wyboru Budokrusz - zadecydowała różnica paru złotych. Gdybym obejrzał pustaki obu firm, na pewno wybrałbym ten dodatkowo wzmocniony. No cóż mądry Polak ....

 

 

 


[ Ta wiadomość była edytowana przez: am dnia 2002-10-22 22:25 ]

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...