Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    99
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    238

Pod lasem


am

709 wyświetleń

Nastały długie zimowe wieczory . Odpoczywamy. W międzyczasie myślimy o kolejnym etapie. Tego etapu najbardziej obawia się moja żona.

 

 


Koniec odpoczywania - zbliża się wiosna. Wracamy do pracy

 

 


Zaczynam od ogrzewania. Już dużo wcześniej myślałem o Purmo - mam takie grzejniki w mieszkaniu w bloku - są OK. Pojechałem z projektem. Pan zrobił xero - po kilku dniach dostałem wstępną kalkulację materiałów i koszty. Dostaję też namiary na wykonawców i projektanta. Cały czas zastanawiam się, czy nie zrobić jednak projektu ogrzewania z prawdziwego zdarzenia.

 


Po wizycie u pana projektanta przeszła mi ochota na projekt - zaśpiewał 3500PLN ! No cóż- teraz idę do wykonawców.

 

 


Pierwszy strzał - fatalnie. "Tak oczywiście wszystko potrafimy, wszystko robimy..." no dobrze, to jak pan proponuje wykonać ten element - "a.. e... mh..." Szybko zakończyłem rozmowę.

 


Drugie podejście - jest nieźle. Człowiek wie co mówi, zaczynamy rozmowę od ogrzewania, przechodzimy do wody, kanalizacji, okazuje się, że może być nawet elektryka. Wpadam na pomysł - po co się uganiać za różnymi wykonawcami - spróbuję podejść do tematu tak, jak rekomenduje Murator - kompleksowy wykonawca.

 


Następują długie rozmowy o potrzebach, spotkanie z elektrykiem, wiele cennych sugestii. Dużo się nauczyłem.

 


Dochodzimy do finału - wycena...............

 

 


No cóż - czar prysnął.

 


woda+kanalizacja+podłogówka+instalacja grzejnikowa+elektryk = 60 000 PLN , sam elektryk to 18 000PLN

 

 


Znowu zaczynam od początku. Mam w rodzinie hydraulików. OK. Wodę zrobi mój ojciec. Tylko jaki materiał? - na początku myślimy o plastiku.Inny rodzinny hydraulik przekonuje - zróbcie w miedzi, nie będziecie żałować, spokój na ...dziesiąt lat. No tak tylko ile to kosztuje.

 


Okazuje się, że kosztuje to mniej, niż się spodziewałem. Po wstępnych kalkulacjach jest decyzja - woda będzie w miedzi.

 

 


Drugi temat to elektryk. Na szczęście są sąsiedzi. Kto u was robił - czy jesteście zadowoleni? Dajcie jakieś namiary. No i jest nasz elektryk - młody chłopak - z daleka. Podaje wstępną wycenę. Oczka mi się śmieją - jest OK. Dla zasady trochę negocjuję i jest jeszcze lepiej . OK. Mam już jakiś zarys tego, co będę robił.

 

 


Kolejny etap to wykonawca instalacji do odkurzacza centralnego. Tu było łatwiej (znowu sąsiedzi :)). Koszty już zdecydowanie niższe, niż przy innych pracach.

 

 


Jest dobrze - możemy zaczynać!

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...