Zacznę od początku :)
W tym domu się wychowałam, potem wyprowadziłam się do miasta i przez 5 lat mieszkałam w bloku (nigdy więcej:()...10 lat temu ten domek stał się moją własnością, więc zabrałam mężusia "mieszczucha" i wróciłam do mojego szaraczka:)
W domu były 3 niemałe pokoje, przestronna kuchnia, przedpokój, łazienka i weranda a do tego piwnica i strych... w porównaniu z blokiem to super przestrzeń tym bardziej, że byliśmy tylko we dwoje (dzieci były w planach;))a do tego dom nie wymagał remontu, jedynie wokół domu trzeba było poswięcić trochę czasu żeby mieć zieloną trawkę, miejsce na grila, garaż, itp. (trzeba było rozebrać stare szopki, stodołę i uporządkować teren)...
oto PLAN NASZEGO SZARACZKA
http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimg204.imageshack.us%2Fi%2Fparterprzedremontemszki.jpg%2F" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimg204.imageshack.us%2Fi%2Fparterprzedremontemszki.jpg%2F" rel="external nofollow">http://img204.imageshack.us/img204/3429/parterprzedremontemszki.jpg" rel="external nofollow">http://img204.imageshack.us/img204/3429/parterprzedremontemszki.jpg
Po roku otoczenie naszego szaraczka zmieniło sie nie do poznania, mieliśmy nie najgorsze mieszkanko, podwórze z zieloną trawką i altanką gdzie mogliśmy odpocząć po pracy...
Wkrótce również przyszła na świat nasza córeczka, a po dwóch latach synek i rodzinka była w komplecie... sielanka:)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia