Skąd się wziął pomysł remontu???
...Minęło kilka lat...Nasze dzieci rosły, chodziły do przedszkola ale my zaczęliśmy myśleć co będzie, gdy Julka pójdzie do szkoły... przydałby się jej osobny pokoik... pierwsza myśl podzielić jeden z istniejących na 2 małe, rozważaliśmy różne opcje ale żadna nie była zadowalająca bo powstałyby 2 nieustawne tramwaje:(, więc zaczęliśmy szukać innego rozwiązania.
Druga myśl... coś dobudować ale wtedy byłby pokój przechodni albo do pokoju dziennego trzeba byłoby wchodzić przez kuchnię... to rozwiązanie też nam nie odpowiadało, więc pozostało tylko zagospodarowanie strychu.... Wymyśliliśmy sobie że zrobimy tam 2 pokoiki dla dzieci i jeśli się uda to dodatkową małą łazienkę...
Strych nie był przystosowany do mieszkania - ściany różnej grubości i nisko (z jednej strony ścianka kolankowa 0,5m z drugiej wcale), więc zaprosiliśmy znajomego fachowca, żeby podpowiedział nam jak to rozwiązać technicznie, a on gdy wszedł na strych i obejrzał "wylał nam na głowy kubeł zimnej wody"... "jeśli chcecie coś robić na górze to musicie zmienić strop (był drewniany) i wieźbę dachową bo macie współlokatorów (korniki)..."
Jego słowa zabrzmiały jak wyrok, bo oznaczały, że obojętnie co byśmy wymyślili to i tak w ciągu najbliższych 5 góra 10 lat musimy zrobić nowy strop i dach jeśli nie chcemy aby wszystko zawaliło nam się na głowę i inwestowanie w jakikolwiek mniejszy remont teraz nie ma sensu ...
Znajomi doradzali nam sprzedaż tego domu i wybudowanie nowego od podstaw, ale gdy rozważyliśmy "za" i "przeciw" postanowiliśmy że będziemy remontować a przy okazji parę rzeczy zmienimy aby nasz nowy domek był jeszcze bardziej funkcjonalny.
Przejrzeliśmy setki projektów szukając domu, który w podstawie przypominałby nasz, oto nasze "natchnienie"...
http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimg19.imageshack.us%2Fi%2Fnaszenatchnienie.jpg%2F" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimg19.imageshack.us%2Fi%2Fnaszenatchnienie.jpg%2F" rel="external nofollow">http://img19.imageshack.us/img19/2824/naszenatchnienie.jpg" rel="external nofollow">http://img19.imageshack.us/img19/2824/naszenatchnienie.jpg
W miedzy czasie przeglądaliśmy również forum muratora podglądając jak budują i remontują inni... to co znaleźliśmy było bardzo cenne i z pewnością pomogło nam zaplanować nasz remont...
Z głowami pełnymi pomysłów, zdjęciami i rysunkami udaliśmy się do architekta...
Miesiąc później mieliśmy wszystko już na papierze...
PARTER
http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimg829.imageshack.us%2Fi%2Fparterpoprzebudowie.jpg%2F" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimg829.imageshack.us%2Fi%2Fparterpoprzebudowie.jpg%2F" rel="external nofollow">http://img829.imageshack.us/img829/1224/parterpoprzebudowie.jpg" rel="external nofollow">http://img829.imageshack.us/img829/1224/parterpoprzebudowie.jpg
PIĘTRO
http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimg849.imageshack.us%2Fi%2Fpoddaszeporemoncie.jpg%2F" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimg849.imageshack.us%2Fi%2Fpoddaszeporemoncie.jpg%2F" rel="external nofollow">http://img849.imageshack.us/img849/9761/poddaszeporemoncie.jpg" rel="external nofollow">http://img849.imageshack.us/img849/9761/poddaszeporemoncie.jpg
ELEWACJE
http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimg508.imageshack.us%2Fi%2Fprojektelewacjedomu.jpg%2F" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimg508.imageshack.us%2Fi%2Fprojektelewacjedomu.jpg%2F" rel="external nofollow">http://img508.imageshack.us/img508/3127/projektelewacjedomu.jpg" rel="external nofollow">http://img508.imageshack.us/img508/3127/projektelewacjedomu.jpg
W kwietniu 2009 r. zaczęliśmy załatwiać pozwolenie na budowę... i tu zaczęły sie schody, bo okazało się że nasz dom według obecnych przepisów stoi za blisko granicy działki (20 cm), więc minister infrastruktury musi wyrazić zgodę na odstępstwo... wyraził... ale ta cała biurokracja trwała ponad pół roku.
Gdy w końcu (w listopadzie) dostaliśmy pozwolenie na budowę mieliśmy nadzieję, że dalej pójdzie już szybciej, ale się przeliczyliśmy... Bank w którym chcieliśmy wziąć kredyt hipoteczny po 4 tygodniach rozpatrywania naszego wniosku - odmówił... następny bank był szybszy... odmowną decyzję dał nam już po 3 tygodniach, więc zaczęliśmy się zastanawiać... może to jakiś znak, żeby nie robić tego remontu... ale mówią, że do trzech razy sztuka...i udało się
I tak 2 maja opuściliśmy naszego szaraczka... a 4 maja zaczęli działać majstrzy...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia