ku pamięci do rozważenia i policzenia jak to będzie u nas
Z wątku: oczyszczalnia czy szambo. Nie mam kanalizacji. Co wybrać oczyszcalnię czy szambo?
Ja od początku stawiałam na oczyszczalnię. Ale koszt oczyszczalni odpowiedniej dla nas to wg. kilku różnych wycen 10-14 tys PLN! Ale o takich kosztach słyszeliśmy jak projektowaliśmy dom, więc tu niespodzianki wielkiej nie ma. POŚ ma być biologiczna z napowietrzaniem i drenaż w nasypie (dlaczego? nie wiem, mamy niski poziom wód gruntowych, no ale geolog tak stwierdził). Koszt początkowy to nie koniec problemów: drenaż 60m długości wysokości 60-70cm -kwestia gustu, bakterie- cholery delikatne- nie możemy zamontować zmiękczacza na dom. Tzn. możemy, ale woda z płukania filtra nie może trafić do oczyszczalni-super, zważywszy, że filtr płucze się sam i w trakcie tej operacji nie można korzystać z wody, więc dzieje się to nocą. Zaczyna mnie więc cała historia z POŚ mocno wk..ć.
Zaczęliśmy rozważać szambo (szkoda, ze wyjście kanalizacji mamy już zrobione pod POŚ na ogród). Koszt- 3 tys, plus ew. szybkozłączka przy drodze- 1000. Koszt wywozu 10m3- 150zł. W bloku zużywaliśmy 6m3 na kwartał/3os- w domu zakładam zużycie 10m3 na 2mies. Koszt eksploatacji szamba: 1000zł/rocznie.
Koszt eksploatacji POŚ: 250zł wywóz + min. 50 zł prąd do przepompowni= 300zł/ rocznie. Kosztu droższych detergentów nie liczę, tak jak i bakterii, bo do szamba też ich można używać.
Różnica kosztu początkowego 6000 zł. Czyli stopa zwrotu POŚ ok 7 lat- dużo? Mało?
Gdybym mogła zamontować nieco tańszą oczyszczalnię i nie było by problemu z bakteriami- nie zastanawiałbym się. Wiadomo- szambo lubi się przepełnić w nd o 16 w trakcie rodzinnego grilla...Ale w naszej sytuacji jest sens?
POŚ z przepompownią żre prąd czyli energooszczędnie nijak nie jest
Edytowane przez adk
poprawienie tytułu, bo to denerwujące jak FM zamienia polskie czcionki na pytajniki a potem tego nie naprawia!
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze