Pod lasem
No i murowanie mam już za sobą - zresztą skuwanie również ... ale po kolei.
Kupiłem pół palety max-a. Przyjechał murarz i zaczęło się.
Okno w kuchni podwyższyliśmy - wyszło OK. Blisko okna do kuchni jest okno do garażu (chociaż na prostopadłej ścianie) - to okno też podnieśliśmy - są identyczne na wysokość i wygląda to dobrze. A go garażu i tak nie było potrzebne takie duże okno...
Okna w jadalni również podnieśliśmy. Poszedł jeden pustak max i jeszcze druga cieńsza warstwa - w sumie podnieśliśmy okno o ok. 35cm (poprzednio okna zaczynało się na wysokości niecałych 60cm od podłogi)
Podmurowałem również okno w pomieszczeniu gospodarczym - jest to jedyne okno na parterze na północnej ścianie zewnętrznej więc nie będzie przeszkadzało. Dzięki podwyższeniu spokojnie będę mógł umieścić blat roboczy na takiej wysokości, jaką wymyśliłem.
Podniosłem również o kilka warstw cegieł drzwi balkonowe. Trudno - będzie mały schodek (ok 15cm) w stosunku do podłogi w salonie. Nikt nie podjął się zrobić drzwi balkonowych o wysokości 265cm a my nie chcieliśmy dzielić otworu balkonowego na dwie części
Zmniejszyłem jeszcze trochę (23cm) naszą "szklaną ścianę" naprzeciwko drzwi wejściowych (szer:240 wys:190) - teraz mogą nam takie zrobić (oczywiście nieotwierane)
Wiecej nic nie musiałem robić. Okna w pokojach u dzieci okazały się OK - wysokość ok 80cm. Okna w sypialni i łazience już wcześniej były przemyślane - zresztą musiały licować z oknami z salonu na tej samej ścianie zewnętrznej.
Prace oczywiście wykonywał murarz pod moim nadzorem - żona została w domu z dziećmi.
No i tu był nasz błąd....
Następnego dnia pojechaliśmy razem z żoną i dziećmi na "odbiór" prac. Żona wzięła ze sobą rozkładane krzesełko - ciekawe po co
Kuchnia - uff - jest OK
Salon, pom gosp - też OK
Duże okno - super - wygląda dalej dobrze.
Jadalnia ................ teraz wiem do czego było potrzebne krzesło:grin:.
Zona spojrzała krytycznym okiem, następnie rozłożyła krzesło i usiadła.....
CHWILA MILCZENIA ....... i słodki cichy głosik:
"Adaś ... masz tu gdzieś młotek i przecinak ....."http://www.afternight.com/smiles/splat.gif
Okazało się, że przesadziliśmy z tą wysokością w jadalni. Przecież tam się głównie siedzi. No i musiałem zrzucić http://www.afternight.com/smiles/smash.gif tą jedną warstwę cegieł.
Okna wyszły na wysokości ok 80 cm - czyli prawie tak samo jak inne w domu. No i jesteśmy zadowoleni....
....tyle tylko, że nie mogę chodzić po przeniesieniu kilku worków cementu. Chyba się zaczynam sypać - oj trzeba szybciej kończyć ten domek.
[ Ta wiadomość była edytowana przez: am dnia 2003-01-28 22:59 ]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia