pierwsze problemy
No i już wiem że nie będzie tak łatwo i przyjemnie dostać PnB.
Zaczęły się już pierwsze schody. Na przykład panie w starostwie najpierw mówią, że można dać samą opinie inżyniera ruchu o możliwości zrobienia zjazdu, a decyzję z ZDP donieść później - a jak już dostarczyliśmy wniosek o PnB okazało się, że tak nie można - chcą mieć prawomocną decyzję od ZDP.
W ZDP też łatwo nie będzie, ale nie mam już nawet siły opisywać - też miało być inaczej.
Z polskimi urzędami jest tak: człowiek dowiaduje się specjalnie wcześniej co ma przygotować, żeby się dobrze przygotować i żeby zadowolić urzędników. A potem i tak okazuje się, że miało być zupełnie inaczej, nie tak to nie można, itp. Ok mogę przygotować tonę papierów skoro lubią makulaturę, ale niech to nie będzie zmienianie zdania: co urzędnik to inna interpretacja.
Także zaczynam się obawiać, że jednak nie zaczniemy w lipcu.
Czas więc uzbroić się w cierpliwość, przywdziać piękny uśmiech - i DO BOJU!!!!!!
A w ramach odstresowania pooglądam sobie piękne domy .
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze