Kolanka czy... udka?
Wraz z zalaniem stropu nad parterem mieliśmy nieco czasu na przemyślenia dot. dalszych etapów budowy. Wiele radziliśmy, czytaliśmy, oglądaliśmy, nie przesypialiśmy nocy, aż ostatecznie podjęliśmy następujące decyzje:
- dachówka Meyer-Holsen, model Piano, polecana zresztą na forum, kolor: czarny łupek (schieferschwarz), ilość: 2450 szt. dachówki podstawowej, 90 dachówek skrajnych, 44 gąsiory, dostawca: Podwyszyński
- rynny stalowe Plannja SIBA, kolor do ustalenia, ale prawdopodobnie grafitowy, dostawca: Podwyszyński
- okna dachowe Roto, model R75 blokiem WD, 5 szt., w tym: 4 drewniane i 1 PCV, dostawca: Podwyszyński
- więźba dachowa jodłowa, impregnowana ciśnieniowo, ilość: 11,6 m3, dostawca: Drewmex Ryszard Górski
- płaskie dachy nad lukarnami wykonane z blachy tytan-cynkowej, dostawca: poszukiwany
Tymczasem, w tym tygodniu rozpoczęła się praca przy murowaniu ścian kolankowych i częściowo szczytowych. Wylany został również wieniec nad ścianami kolankowymi. Chłopaki sami go zalewali, żeby wykorzystać cement i piach, który nam został. Wczoraj wieczorem wyglądali rzeczywiście na zmęczonych... Dziś ekipa ma zrobić nadproża nad oknami balkonowymi i na jakieś 2 tygodnie przenosi się na inną budowę. Z początkiem czerwca rozpoczną u nas prace przy montowaniu więźby dachowej.
1 komentarz
Rekomendowane komentarze