Pod lasem
NIESPODZIANKA ...
Pomieszczenie na olej zbudowane, drzwi wejściowe (a właściwie otwór poszerzone). W tym tygodniu bedzie elektryk w garażu, hydraulik (pierwsza przymiarka grzejników w łazienkach), człowiek od alarmu, od odkurzacza centralnego (zakończenie instalacji w garażu). Szykuje się ciekawy koniec tygodnia.
A tym czasem..... dzwoni do mnie wieczorem sąsiad i pyta, czy nie byłbym zainteresowany ... GAZEM ZIEMNYM.
Przecież właśnie kupiłem kocioł na olej, zbudowałem pomieszczenie na zbiornik oleju (na szczęście jeszcze nie kupiłem samego zbiornika) a tu taka wiadomość. Okazuje się, że po takiej zimie i cenach oleju, które obowiązują większość mieszkańców naszego osiedla myśli poważnie o inwestycji w gaz.
Wstępnie jest 24 chętnych. Do magistrali mamy jakieś 300m. Do tego dochodzi doprowadzenie gazu do indywidualnych budynków. Były rozmowy z gazownią, warunki techniczne są - może nawet gazownia troche dołoży. Wszystko roztrzygnie się w ciągu miesiąca - gaz możemy mieć nawet tej jesieni.
Przyznam szczerze, takiego rozwoju sytuacji nie spodziewałem się.
Rozmawiałem dzisiaj z firmą, gdzie kupiłem kocioł i która ma mi montować kotłownie. Okazuje się, ze nie będą robili problemu z wymianą kotła. Nawet zwrócą pieniądze, jeżeli wybiorę tańszy kocioł !!! Tego się nie spodziewałem.
Wstrzymuję na razie dalsze inwestycje w kotłownie, przesuwam termin montażu kotłowni i czekam na rozwój wydarzeń. Może jednak się uda...
Tylko się trochę boję układania terakoty na niewygrzanej posadzce - a jak tu wygrzać posadzkę podłogówką bez pieca
[ Ta wiadomość była edytowana przez: am dnia 2003-03-26 10:08 ]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia