ważne o ziemi przy budowie
Z dziennika Tatarak "Wszystkie drogi prowadzą do DOMU" o ziemi przy budowie
PONIEWAŻ NIC SIĘ NIE DZIEJE...
...to nie mam nic do powiedzenia. W związku z tym zabiorę głos
[...]
Ponieważ mój Projekt Ogrodu jest jeszcze w powijakach, ale przy okazji trafiłam na forum na kilka cennych rad dla ogrodników na etapie budowy, to je tu przeklejam. Nie jestem ich autorem, no copyrights infringement intended, ale zabijcie mnie, nie przypomnę sobie teraz, którzy mądrzy forumowicze radzą:
"W momencie gdy wjedzie do nas koparka powinniśmy wiedzieć , w jakim miejscu zrobic górkę humusu, a gdzie składać ewentualny piasek lub glinę spod fundamentów (należy to zrobić w osobnym miejscu). To znacznie oszczędzi czas i pieniądze na rekultuwację ziemi.
Przez czas budowy pryzmę ziemi i teren budowy można 2-3 razy w roku opryskać Roundupem. Inaczej chwasty rosną, kwitną, pięknie się obsiewają, co gwarantuje nam tak z 10 lat (a nawet dłużej) wyrywanie tego, co wyhodowaliśmy przez rok czy dwa budowy.
Ale mam radę dla estetów: taka górka to super miejsce do uprawy wielu fajnych roślin, na przykład ogórków, dyni czy słoneczników. Takie działanie uchroni nas przed nadmiarem chwastów - zostaną zagłuszone przez przez uprawiane rośliny. Z drugiej strony fajnie jest zjeść w nawale prac budowlany sałatkę lub ogórka sote.
Wracając do ochrony naszego ugoru przed budowlańcami, to warto pomyśleć o jednym miejscu gdzie będą myć np. betoniarkę - np. na planowanym wjeździe na działkę.
Ponadto działka (ogród) nie musi być równa jak boisko. Proponuję zachować rozwagę zanim podejmie się decyzję o niwelacji terenu (czasami nawet za pomocą spychacza) lub przywożenia ziemi (bo była tanio lub darmo). Ciekawiej wygląda ogród jak wystepują w nim murki, pagórki, skarpy, zaś naturalny dół nie został zasypany tylko go jeszcze pogłębiono i utworzono oczko wodne."
JESZCZE TO I OWO O POSTĘPOWANIU Z DZIAŁKĄ NA ETAPIE BUDOWY
Rada od Elfir:
Najlepiej rozluźniać, poprawiać i w ogóle orać glebę po wyjeździe cięzkiego sprzętu budowlanego z budowy. Ubijanie gleby kołami działa bardzo destrukcyjnie na jej jakość.
Jesli działka jest na tyle duża, ze można wydzielić obszar chroniony przed zniszczeniem to to jest dobry pomysł.
Pryskając Roundapem trzeba uważać by nie opryskać przypadkiem liści (np. z wiatrem) drzew owocowych. Przez korę herbicyd się nie wchłania.
z komentarzy o ziemi:
Co do chaszczy, to my się postaramy całość na pewno przekopać na jesieni (takie przeorane należy zostawić w ostrej skibie - czyli nie grabić, czy coś, to natura nas wyręczy i mróz nieco rozluźni warstwę wierzchnią). Koszt orki całości nie będzie jakiś duży, a na pewno nie zaszkodzi. Potem trzeba tylko przemyśleć, gdzie będzie humus, magazyn materiałów itp, a na reszcie działki coś można zacząć wcześniej, mając już chociaż tak troszkę przygotowany grunt. Tam gdzie będą jeździć ciężkie maszyny, trzeba będzie zacząć rekultywację od nowa, ale przecież można im wyznaczyć na dojazd teren przyszłego podjazdu, który i tak idzie "na stracenie". Więc ja myślę, że warto cokolwiek zacząć robić, żeby chociaż kilka roślin mieć przyzwoitej wielkości w chwili przeprowadzki.
Edytowane przez adk
poprawienie tytułu, bo to denerwujące jak FM zamienia polskie czcionki na pytajniki a potem tego nie naprawia!
3 komentarze
Rekomendowane komentarze