Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    7
  • komentarzy
    13
  • odsłon
    93

ostateczne PnB


vega1

531 wyświetleń

 

Po długiej i ciężkiej męce mam ostateczne PnB. Kosztowało mnie to sporo nerwów. Sprawę utrudniał fakt, że miałem architekta który mieszkał 800 km ode mnie. Każdą poprawkę w ZUDP trzeba było wysyłać, poprawiać odsyłać itd. To naprawdę było stresujące, wszystko musiałem "wylatać" i wyjaśniać sam. Potem poprawki do projektu których też nie brakowało (większość poprawek była spowodowana szukaniem dziury w całym przez urzędników). Na końcu stwierdziliśmy, że robią to celowo, aby dać do zrozumienia, że architekci z "zewnątrz" nie są mile widziani. Jak by nie było, oni wszyscy się znają, ręka rękę myje. Sporo również namieszała STREFA OCHRONY KONSERWATORSKIEJ EKSPOZYCJI ZABYTKOWYCH ZESPOŁÓW I OBIEKTÓW która przechodzi przez środek mojej działki. Koniec końcem, mam ten świstek i teraz zabieram się do pracy.

 

Załatwień i biurokracji jest tyle, że chciałem zacząć w Marcu a zacznę w Czerwcu

 

 

Co będę próbował stworzyć, opisałem tu:

 

 

http://forum.muratordom.pl/entry.php?111654-dom-w-Rzeszowie" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/entry.php?111654-dom-w-Rzeszowie" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/entry.php?111654-dom-w-Rzeszowie" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/entry.php?111654-dom-w-Rzeszowie

Edytowane przez vega1

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

no na samym końcu to można z wyluzowaniem tak stwierdzić. Ale jak się przechodzi przez to wszystko, to naprawdę czasem się człowiek zastanawia, po h.. mi ten dom?? Ludzie mnie ostrzegali żebym przed przystąpieniem do załatwień formalnych, udał się do przychodni i zaszczepił się podwójną dawką na urzędników. Na następny raz tak zrobię.

 

Witam serdecznie - ja z rewizytą do miłego Forumowego Kolegi

 

Na wstępie muszę Cię zmartwić Im dalej w las tzn w budowę tym nerwów różnego rodzaju więcej

 

ja buduje drugi dom i myślałam, ze teraz to pójdzie jak z płatka

 

Otóż nie ...pojawiają się nowe dylematy i przeciwności losu...ALE WARTO jak dom rośnie to naprawdę zapomina się o trudnościach

 

Ale dobrze że jest forum i zawsze jest z kim pogadać

 

Ja też miałam meksyk z PnB i też trwało to dłużej niż powinno

 

Będę podglądać postępy i pozdrawiam

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...