Vattenfall - podejście pierwsze
Dziś około południa telefon - Vattenfall. Pan będzie za pół godziny. Pomyślełem niesamowite - wczoraj pani mówiła, ze mają cztery dni. Bardzo się ucieszyłem... Za wcześnie. Za pół godziny telefon od tego samego pana, który mówi, że on mi dziś nie założy licznika. Dlaczego? Bo nie mam jeszcze podpiętego kabla. No a kto ma to zrobić??? On nie ma takiego zlecenia z Vattenfalla, więc może na oświadczeniu mojego elektryka nie było zapisane, że trzeba podłączyć... Sprawdzam - wszystko w oświadczeniu jest jak trzeba. Dzwonię zatem do V. Miła pani odpowiada, że zlecili dwie rzeczy różnym firmom więc ten pan się pospieszył i nie dogadał z tymi drugimi. Ręce mi opadły...
No więc czekam na podejście nr 2.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia