Izolacyjka i piaseczek...
Jako typowa Polka mam skłonności do zdrabniania wszystkiego co się da:)
U nas już fundament przejechany izolacyjną mazią, piasek przywieziony (niestety o 3 wywrotki więcej niż kalkulowaliśmy:(), i ubity.
Podczas tych prac wyszły pierwsze niewielkie niedociągnięcia firmy - piasek w rogach domu nie za dobrze ubity ..dlatego szykuje się rozmowa.
Poza tym Pan od kanalizacji właśnie otrzymał dokładne plany i jutro ma działać. Jak skończy no to oczywiście kolejny etap - wylewka:D
A jak tak sobie myślę coraz więcej o suszarni-zmotywowana pytaniem aniutka.
I doszłam do wniosku, że te wieczne sznury prania są straszne i to ciągłe wieszanie i zdejmowanie, wieszanie i zdejmowanie...
CHCĘ MIEĆ SUSZARKĘ!!! To jest moje pierwsze chcę ap ropo wyposażenia nowego domku:)
Tylko muszę się zorientować co jest dostępnego na rynku i w jakich cenach - jak macie jakieś doświadczenie, albo wiedzę w tym temacie to podzielcie się ze mną:)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia