Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    99
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    166

Pod lasem


am

1 152 wyświetleń

Zgodnie z obietnicą przystępuję do krótkiego zrelacjonowania ostatnich kilku lat mieszkania w naszym domku pod lasem

 

 


Najpierw przeczytałem dziennik...

 


Wooow! - nie zdawałem sobie sprawy jak dużo tekstu naskrobałem (a raczej naklikałem). Podziwiam osoby, które przebrnęły przez cały tekst

 

 


Dla mnie była to bardzo przyjemna lektura - sam już wiele zapomniałem - taki swoisty pamiętnik. Odkrywałem na nowo wszystkie wzloty i upadki budowlane...

 

 


Wracając do meritum.

 

 


2004 rok minął nam pod znakiem odkrywania przyjemności mieszkania w domu.

 


W następnym poście postaram się umieścić kilka zdjęć - one najlepiej oddają te przyjemności

 

 


Od strony budowlanej w dalszym ciągu trwały pewne prace. Nie da sie tego porównać z okresem przed zamieszkaniem - ale ... we własnym domu, na własnym podwórku zawsze znajdzie się coś do zrobienia.

 


Jest jednak jedna podstawowa różnica - nie mamy fachowców w domu - a jeżeli już to na kilka godzin - skończyły się czasu, ze przez kilka dni (a czasem tygodni) ktoś obcy kręci się po domu.

 

 


Naszą główną inwestycją budowlaną było ogrodzenie - wydawało mi się, że po budowie domu to takie nic... rzeczywiście - nic bardziej mylącego

 

 


W tamtych czasach (ale to zabrzmiało ... ) nie było jeszcze takich kłopotów z fachowcami. Po konsultacjach z sąsiadami i poszukiwaniach znalazłem wykonawcę, wynegocjowałem cenę, podpisałem umowę.

 


Jak zwykle zrobiłem kosztorys (który jak zwykle okazał się zaniżony :))

 

 


Potem jeszcze poszukiwania cegły i można rozpoczynać prace.

 

 


Zaczęło się od usunięcia poprzedniego ogrodzenia, później wykopy pod fundamenty. I tu pierwszy problem - nasza działka jest bardzo "zróżnicowana wysokościowo". Różnica wysokości pomiędzy północną granicą działki a południową to około jednego metra !!! . Nie ma siły - trzeba zrobić schodkowane ogrodzenie mówi wykonawca - co każdy słupek obniżamy fundament o kilka centymetrów. Hmm - tylko, że ja nie chcę

 


Długie wieczory i noce owocują rozwiązaniem kompromisowym - będą schodki ale tylko dwa - i to w takich miejscach, że nie rzucają się w oczy - jak dodam zdjęcia sami ocenicie.

 


Kolejny problem to wykopy - zażądałem od wykonawcy wykopy pod fundamenty na minimum 1m głębokości (tak zresztą zapisałem w umowie). W części północnej jest OK - ale w południowej ...Panie toż to ścianę fundamentową trzeba będzie budować, 1 metr w ziemię i jeszcze 1 metr nad ziemią .... Bezlitosny inwestor jest jednak nieugięty - zbyt wiele razy uginał się pod naciskiem wykonawców - teraz już ja wiem swoje i egzekwuję.

 

 


Szczęśliwie fundamenty udało się zalać, nowe metalowe słupki obsadzić - nawet wyszło w miarę równo - odległości między słupkami i wysokość słupków

 

 


Póki co jestem zadowolony...

 


cdn...

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...