Nasza Werbenka- nasze marzenie
Fiu, fiu to już rozumiem stres związany z grzebaniem w ziemi:wave:. U nas z pogodą było spokojniej, można powiedzieć, że lało w przerwach(np. w niedzielę), a potem jak deszcz był potrzebny na fundamenty to już.
Najważniejsze, że już do przodu i tak małymi krokami zbudujecie i wykończycie swój domek.
Pozdrawiam:)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia