Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    18
  • komentarzy
    4
  • odsłon
    57

dobra umowa z nieznaną firmą to podstawa...


budowa-babice

969 wyświetleń

 

jak się okazało jakiś czas później ta umowa uratowała mnie.

 

 

Bat na firmę w postaci 100 tys kary za opóźnienia w kolejnych etapach pozwolił mi mieć pole manewru. Kosztowało mnie to sporo zdrowia i stresów, no i czasu, ale przynnajmniej nie byłem tak jak inni ludzie, dla ktorych ta firma budowała w czarnej d.

 

 

A ci inni ludzie czekali (jak sie okazało) po 2 lata na wykoanie stanu surowego. Część nie odzyskała nigdy zaliczek wpłaconych. Część, która miała niekorzystnie podspiane umowy wtopiła jeszcze więcej niż zaliczki i wciąż nie ma nic oprócz np. ścian parteru.

 

 

Ja dzięki dobrej umowie mogłem spać w miarę spokojnie.

 

Prawdopodobnie, gdyby nie umowa, nie udało by się ruszyć z budową...

 

a było to tak...

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...