Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    18
  • komentarzy
    4
  • odsłon
    100

wielkich problemów koniec.. prawie


 

Pamiętam taki weekend. Jestem nad morzem i zamiast delektować się smakiem zimnego piwa, zastanawiam się jak pogadać tym razem w wykonawcą. Poprzedniego dnia wieczorem miałem telefon, że z budowy zniknęła stal i barak. Ktoś ukradł?

 

 

Nie ! wykonawca nie zapłacił komuś znowu...

 

 

Znowu kolejna ekipa się zwinęła.

 

 

Żartów koniec.

 

 

Mam gdzieś wykonawcę, chcę tylko mojej nierozliczonej zaliczki.

 

Jakiś czas potem zjawia się nowa ekipa. Dogadujemy się między sobą (ale bez pomijania wykonawcy /tym razem byłyby kary dla mnie - tak wynika z umowy/ , który też jest nieco przerażony) co do dalszych robót i pieniędzy.

 

 

I o dziwo ...

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...