KH II i rozpoczęcie robót :)
KH II - czyli kredyt hipoteczny na budowę domku. Po uprawomocnieniu się decyzji z pozwoleniem na budowę niezwłocznie zebraliśmy wszystkie dokumenty i sru do banku. Droga przez mękę, gdyż analityk rozpatrujący nasz wniosek codziennie przez dobry miesiąc miał ciągłe zastrzeżenia i stale prosił o nowe dokumenty, lub korektę dotychczasowych. Naszej winy było w tym 30 %, 70 % to wina systemu jaki funkcjonuje w tym banku, oraz bezmyślności (lub przepracowania) pracowników. Udało się, z początkiem kwietnia pierwsza transza trafia do nas.
Zanim doszło do rozpoczęcia robót, dużo wcześniej bo w lipcu 2010 po kilkumiesięcznych konsultacjach, własnych doświadczeniach i rozważaniach kupiliśmy projekt domu szkieletowego D 06s z Muratora. Wybór technologii też był świadomy i celowy Oczywiście decydując się na technologię i konkretny projekt mieliśmy już upatrzonych kilkoro potencjalnych wykonawców. Były to firmy funkcjonujące od lat, które mogły pochwalić się swoimi wynikami.
Umowę na budowę domu podpisaliśmy jeszcze w lutym br czyli w ciemno, bo zanim otrzymaliśmy kredyt. Ryzyko było znikome, ale było. W marcu zgromadziliśmy wszystkie niezbędne materiały potrzebne do wykonania fundamenty, przyłączy itp. Fundament zgodnie z umową musieliśmy (chcieliśmy), wykonać sami. Nie dość, że to mój pierwszy fundament, to jeszcze w przypadku domów szkieletowych bardzo ważne jest precyzyjne jego wykonanie w zakresie wymiarów i poziomu. Udało się to niemal idealnie. Ekipa która weszła na fundament była bardzo miło zaskoczona jego fachowym wykonaniem
Zima była śnieżna, marzec dość mokry, więc na początku kwietnia wykopy nie były łatwe
http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/927/b0d1ec0146bcad2amed.jpg" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/927/b0d1ec0146bcad2amed.jpg
Koparka zrobiła swoje, wykop pod ławy zrobiła koparka ręczna marki Fiskars, która chwilami aż się wyginała od paskudnej gliny Ławy wylaliśmy w gruncie, gdyż warunki na to pozwalały.
http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/880/340a19a24d9371ccmed.jpg" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/880/340a19a24d9371ccmed.jpg
Przy murowaniu ścian pomógł teść, który jest budowlańce, ale że sam na codzień ma roboty do obrzydzenia, to nie mieliśmy sumienia tyrać go na całej naszej budowie, choć chętnie by pomógł.
http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images35.fotosik.pl/729/1a2198c4544b8a35med.jpg" rel="external nofollow">http://images35.fotosik.pl/729/1a2198c4544b8a35med.jpg
Ja również załapałem się na fotkę. Walka z blisko 30 letnią betoniarką, która w 80 latach budowała dom teścia (wtedy jako nówka sztuka ) Dziś o takiej jakości wykonania można zapomnieć. Jaka betoniarka wytrzyma teraz dłużej niż 5 lat?
http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/928/6d7e298fd1d63c1amed.jpg" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/928/6d7e298fd1d63c1amed.jpg
http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia