Początki konstrukcji dachu
W sobotę przywieźli nam drewno na dach:)
Murłata 14x14cm 8,20m- 4szt Płatew 12x16cm 8,40m- 4szt 4,00m- 1szt Krokiew 7x16cm 8,00m- 40szt
Dzisiaj przybyli cieśle i zabrali się do pracy- co prawda krótki to był dzień, bo o 14 musieli jechać, ale ekipa wydaje się być ok. Widać, że cieszy ich to co robią i się im chce...
Dzisiaj przykręcili murłaty, naszykowali krokwie na jutro, docięli je i porozkładali naokoło aby mieć je "pod ręką".
W optymistycznej wersji jutro konstrukcja będzie stała- w wersji dłuższej, ale też optymistycznej skończą w sobotę.
Jutro też okaże się, czy nie będziemy musieli dokupić dwóch krokwi- zmienialiśmy wnętrza poddasza i zmienił się również rozstaw okien, a cieśla wyliczał krokwie z oryginalnego projektu. Teraz sytuacja przedstawia się tak, że jak z jednej strony krokiew jest ok, to z drugiej wychodzi w kominie, a jak od strony kominów jest ok, to wychodzi, że z drugiej strony powinna być w oknie nad schodami:rolleyes: i dlatego chyba trzeba będzie dokupić dwie sztuki, żeby się wszystko zgadzało.
Z innych aktualności:
- ustaliłam, że cegłę i inne materiały, które zostaną będziemy mogli spokojnie zwrócić
- wystąpiliśmy wczoraj do banku o drugą transzę i bardzo się zdziwiłam, bo już dzisiaj zadzwonił rzeczoznawca, że jutro chcą przyjechać na inspekcję megaszybko...
- umówiłam na budowę elektryka, aby zobaczył jak to wszystko wygląda i zrobił wycenę. Jak dobrze pójdzie to w połowie lipca rozłoży instalację (Muszę mniej więcej policzyć ile będzie źródeł światła, gniazdek itp, żeby mieć orientację ile nas to wyniesie. Coś czuję, że będzie to syzyfowa praca, tym bardziej, że nie mam jeszcze trwałej koncepcji urządzenia wszystkich pomieszczeń...)
- rozmawiałam też z jednym z dwóch hydraulików, których mamy z polecenia i też ma nam zrobić wycenę instalacji wod- kan i co. Z drugim ma się Mąż w weekend kontaktować, aby zrobił to samo.
- w weekend musimy zdecydować, którą ekipę bierzemy do pokrycia dachu- sprawdzona przez nas chce po 20zł/m2, a polecona przez naszego majstra chce zejść z ceny do 16zł/m2- na całym dachu wychodzi różnica koło 1000zł. Kierownik tej droższej ma przyjechać i obejrzeć budynek i mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia- w końcu to naprawdę prosty dach, a płacić tyle samo od m2 co za dach z różnymi wykuszami, pierdółkami itp. nam się nie bardzo uśmiecha... Bądźmy dobrej myśli
Póki co idziemy cały czas do przodu, bez większych przestoi więc nic tylko się cieszyć i w międzyczasie obmyślać z przyjemnością wnętrza;)
A teraz zdjęcia dzisiejszych dokonań
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia