już są wylewki
a oto parę fotek tynków i wylewek. W wylewkach wszędzie są włókna, a w pomieszczeniach z ogrzewaniem podłogowym, w garażu, kotłowni i nad przewodami DGP daliśmy jeszcze siatkę zbrojeniową.
W ogóle to mieliśmy niefajne zdarzenie z posadzkarzem i w końcu wylewki robił ktoś inny. Tamtemu nie podobało się że zażyczyliśmy sobie ułożenie styropianu na parterze na zakład!!! Panu nie podobało się, że pilnowaliśmy żeby wykonali to jak należy i w miarę starannie, powiedział że nie życzy sobie żeby ktoś patrzył mu na ręce, biegał z poziomicą laserową i że on nie ma czasu przyjeżdżać na poprawki! Jakby od razu zakładał że coś mu nie pójdzie. Nie wiem co mu odbiło, bo z całą pewnością nie należymy do ludzi czepliwych i rozumiemy że budowa to nie apteka! Tak czy inaczej styropian w większości domku układaliśmy sami z mężem, no i jeszcze musieliśmy poprawić te pomieszczenia w których układała tamta firma! Oczywiście, najlepiej żeby inwestor nie interesował się budową, nie widział co tam jest wyprawiane, nie wzywał do poprawek jak coś się źle zrobi i oczywiście od razu wypłacał pieniądze! No niestety, ale ode mnie w pracy wszyscy wymagają dokładności, uprzejmości, no i niestety ale ponoszę konsekwencję swoich błędów. No ale widać, że dla niektórych liczy się tylko kasa, a nie zadowolenie klienta.
Tak czy inaczej mamy już wylewki zrobione przez inną firmę. Wydają się być ok, nie mają pęknięć, ładnie wysychają. Nie mierzyłam poziomów poziomicą laserową, bo jej nawet nie posiadam, zresztą to pewnie i tak wyjdzie przy układaniu podłogi Firma dostała od razu umówioną zapłatę i wszyscy są zadowoleni!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia