Mały Biały Domek Eli i Tomka
28 kwietnia, sobota
Szalunki zakończone, zbrojenie prawie całe rozłożone.
Ciekawostka - akurat ta ekipa zabezpiecza szalunek płyty przed rozepchnięciem mocując od zewnątrz do muru pionowo deski, które to deski zamocowane są przewleczonym przez dziury w murze na okrętke drutem fi 6.
http://img254.imageshack.us/img254/5316/mocowanieszalunkuax7.jpg
Uprzedzając fakty: te druty straszyć jeszcze będą wiele miesięcy po rozebraniu deskowania
Wpuściliśmy Tatę na dach. Kilka domów sam zbudował, własnymi rękoma, a wiele widział. Ale dawno temu.
No więc wyszedł na zbrojenie i się zaczęło... "O ja ...! O ...! O ja ...!"
No cóż. Zbrojenie mamy z pręta żebrowanego fi 12, krzyżowo, co 12 cm.
Robi wrażenie. Dodatkowo zazbrojona wierzchnia warstwa betonu przez wszystkie ściany nośne i dodatkowo dookoła domu.
http://img169.imageshack.us/img169/8238/zbrojeniestropuprzegldgl5.jpg
No weszło tej stali bardzo dużo.
Kolejny raz plujemy sobie w brodę, że nie zamówiliśmy projektu wykonawczego tylko budowlany... Gdyby było dokładnie policzone zapotrzebowanie i zrobiony wykaz stali to zapewne weszło by jej tam 1/3 mniej. Już samo to by zniwelowało różnice w cenie projektu. A jest jeszcze 100 tysięcy innych małych rzeczy, niedokładności i braków w projekcie... Porażka Nie kupujcie tanich projektów!
Całe zbrojenie podniesione jest na plastikowych dystansach, o które się specjalnie upominałem: jak już musi być tyle stali to niech chociaż dobrze się otuli betonem i pracuje jak należy, a nie prześwituje od dołu.
Upomniałem się także o wibrowanie nadproży przy wylewaniu stropu. Są dosyć głębokie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia