Pierwsze kroki w budowaniu domu Ani i Marcina
Mój mąż twierdzi, że decyzję o tym, gdzie stanie nasz nowy dom podjęłam ja (co oczywiście nie jest prawdą . Były dwie opcje: Pisarzowice - czyli rodzinna miejscowośc Marcina i Grojec - czyli moja rodzinna wieś. Dyskusje trwały długo. W końcu jednak decyzja zapadła: Grojec.
Załatwianie formalności związanych z działką zaczęło się na początku 2010r. Moi rodzice postanowili przekazac nam częśc swojego gruntu, ale najpierw trzeba było grunt podzielic i z działki rolnej zrobic budowlaną. Trwało to rok. Dokładnie 27.02.2011r. ponieśliśmy pierwsze koszty związane z budową domu, a mianowicie zapłaciliśmy 1.617,45 zł geodecie. Po drodze potrzebny był jeszcze wypis z ksiąg wieczystych z Sądu (30 zł), mapki ze Starostwa (64,86 zł za 3 szt.), wypis z rejestru gruntów ze Starostwa (12 zł). Załatwiłam wstępne warunki przyłączenia do sieci energetycznej i wodociągowej (na szczęście wstępne warunki są za darmo) no i wreszcie mogliśmy wystąpic do Urzędu Gminy z wnioskiem o wydanie warunków zabudowy. Komplet dokumentów złożyłam 02.06.2011 r. Teraz czekamy. Kobieta w urzędzie powiedziała, że na decyzję o warunkach zabudowy czeka się 4-5 miesięcy. Strasznie długo.
Równocześnie w tym czasie załatwiamy formalności u notariusza związane z przepisaniem działki (na razie należy jeszcze do rodziców). Potrzebny był kolejny wypis z rejestru gruntów (12 zł). Do notariusza wybieramy się pod koniec lipca. Ma to kosztowac około 2.300 zł. Zobaczymy ile wyjdzie "w praniu".
W międzyczasie zaczęliśmy robic drogę dojazdową do działki. Mamy tego sporo do zrobienia - jakieś 100m. 15.04.2011r. mąż z "ekipą" zwalili starą jabłoń, która stała centralnie na środku planowanej drogi. Jeszcze kupa pracy przed nami z robieniem tej drogi i kupa kasy do wydania w związku z tym. Na razie załatwiliśmy trochę gruzu (2 x 60zł za transport) no i kopanie koparką (980 zł).
Jak wygląda bilans wydatków?
Policzmy. Razem 2.836,31 zł, z czego 1.100 zł to koszt budowy drogi a 1.736,31 zł to formalności.
1 komentarz
Rekomendowane komentarze