Skarpa żyje!!!
W maju byliśmy w Polsce
No i co??? No i Skarpa żyje!!!!!
Spalonych tylko parę dosłownie drzewek z dołu skarpy i jedno na górze.
Nooo, sadzonki brzózek jeszcze się spaliły.... Zostało ich dosłownie parę
Siatka nadpalona w niektórych miejscach...
Ale reszta Skarpy... nasze wielkie już modrzewie... świerki, buczki... Żyyyyją!
Muszę powklejać jakieś zdjęcia
Nie mogę się za bardzo połapac o co chodzi z tym osobnym blogiem i dziennikiem budowy... Myślałam, że to co sie pojawia w dzienniku automatycznie idzie i na bloga... Ale widzę, że nie... Hmmm.
Zrobiliśmy też pierwsze prace w zakresie hydrauliki Żadnych rur, kaloryferów, czy umywalek nie bedziemy na razie tam wstawiać, ale... połowa roboty zrobiona I podłogówka w kuchni, łazienkach i w wiatrołapie rozłożona
Przed nami wylewki.
I dłuuuugi po prawie 4-tygodniowy pobyt w Polsce na budowie
Mam już niesamowitą ochotę wrócić na tą nasza Skarpę ))
Wiecie, że w Irlandii w tym roku nie ma praktycznie w ogóle słońca???? Brrr. Chodzę w kurtce i mam już tego dość, po prostu serdecznie dość....
Edytowane przez kotecek
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia