Pierwsze większe kłopoty
No i tak w przeciągu paru chwil, powstał parter, zalany został strop, ładnie polewany nie popękał, urosły nam ściany kolankowe, zaczęliśmy się rozglądać za więźbą, znaleźliśmy tartak i tydzień temu zamówiliśmy drewno.... miało być już dziś najpóźniej jutro na naszej budowie ale od zeszłej środy nie możemy się dodzwonić do tartaku. Tak więc dziś musimy szukać innego i zamawiać od nowa.. będzie z 10-14 dni opóźnienia....
Zaczynamy też szukać dekarzy i blachy na dach.
Potem okna i pierwszy etap zamknięty.
2 komentarze
Rekomendowane komentarze