Mały Biały Domek Eli i Tomka
3 września, poniedziałek
Hm, jakoś niewiele się działo przez ostatnie parę dni. Za to już od dziś coś tam opornie rusza. Ale zobaczymy dopiero wieczorem czy nabrało właściwego rozpędu
Niedługo chłopcy zaczynają robić podbitkę. To znaczy tak na początek chcieli by ją sobie pomalować. Pan Marek radośnie zapytał jaki ma być kolor (chyba chciał usłyszeć odpowiedź od razu przez telefon - optymista ). Cóż, nie dość, że koloru mu nie wskazaliśmy to jeszcze powiedzieliśmy, że sami kupimy farbę. A jak! Taką co to będą nią drewniane drzwi zewnętrzne pomalowane Dzięki uprzejmości pana z fabryczki dostaniemy ją po kosztach. Hurrrra! A farbka nie byle jaka - impregnat syntetyczny, zapigmentowany na specjalne zamówienie. Wprawdzie drewno na podbitkę nie takie samo jak na drzwi, więc efekt nie będzie idealny ale i tak będzie super
Podkład już jest do odebrania a lakier będzie pod koniec tygodnia. Hip, hip hura! Taki mały sukces, a człowiekowi od razu chce się żyć
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia