Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    282
  • komentarzy
    810
  • odsłon
    384

rów i starostwo


adk

994 wyświetleń

 

 

No papierologii i urzędniczek w starostwie to mam już serdecznie dość!

 

 

 



Ciągle bruździ ten głupi rów, do którego nikt się nie przyznaje.

 

 



Projektant zjazdu będzie wydzwoniony dopiero dzisiaj bo, w piątek było jakieś przeciążenie sieci (tak mówi mąż). Oczywiście tysiąc razy muszę tłumaczyć co potrzebne panience ze starostwa. Boże ja chyba mówię w innym języku.

 

 

 



Najbardziej martwi mnie to, że jak będziemy chcieli zrobić ogrodzenie czeka nas znowu przeprawa w starostwie, jak będziemy chcieli zrobić garaż znowu starostwo, przydomowa oczyszczalnia ścieków - starostwo... Przecież to masakra! Mąż wyczytał, że na terenach gdzie jest Natura 2000 wszystko co jest na zgłoszenie niestety wymaga pozwolenia na budowę !!!!!

 

 



7 komentarzy


Rekomendowane komentarze

 

Rów melioracyjny przy mojej działce i pas ziemi przy nim należy do Zarządu Melioracji i z nimi musieliśmy wszystko załatwiać - pozwolenie na przejazd -operat wodno-prawny i na przydomową oczyszczalnię z ujściem do rowu - kolejny operat.

 

Może z waszym rowem jest podobnie- spróbujcie tam zadzwonić.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

 

Taaa, ale my wiemy że ten rów nie jest melioracyjny. Już załatwiałam tą sprawę z Zarządem Melioracji Sobiekursk przy problemach z PnB dla domu i pani bardzo pomocna, po pierwsze zdziwiła się, że skoro w WZ jest napisane że nie mają uwag (co w ich języku oznacza na działce nie ma urządzeń melioracyjnych - nie są stroną, nie trzeba żadnych uzgodnień wodno-prawnych itp) to dlaczego starostwo o coś się upomina (skoro ma napisane w WZ brak uwag). PO drugie pani powiedziała, że skoro to wg nich nie jest urządzenie melioracyjne (nie widnieje na żadnych ich mapach), to oni nie moga wydawać na ten rów pozwoleń, bo to nie jest ich urządzenie (nie zarządzają tym) - w sumie logiczne. Ale nie dla Pań w Starostwie,. Jak się im tłumaczy, że wszystko mają w WZ, to one mówią wprost cytuję: "nie będę tego czytała".

 

Mam nadzieję, że do rowu przyzna się Zarząd Dróg Powiatowych i wyda oświadczenie, że zgadza się na przebudowę rowu.

Odnośnik do komentarza
czytalem dziś o rowach troche - bo my też mamy - tak wiec to może byc rów przydrożny do odprowadzania wody z drogi , ja mam nieco inny problem - mam rów na drodze prywatnej przez który zrobiłem mostek do swojej działki - sąsiedzi dymią ... choc nie maja podstaw prawnych - zastanawiam się czy mogę zasypac częś rowu bo jego zbocze jest w granicach mojej działki - czyli będę miał problem z wykonaniem ogrodzenia ...
Odnośnik do komentarza
No nie wiem, nie będzie to i tak stabilna podstawa dla ogrodzenia. Właśnie podstawa to wiedzieć do kogo należy taki denerwujący rów i wtedy człowiek wie na czym stoi. Ale nie zasypywałabym rowu bo jednak jakąś rolę musi on spełniać. U nas w Wiązownie tam gdzie nie ma rowów przy drogach, to tam na dziełkach woda stoi i stoi.
Odnośnik do komentarza

 

Gratuluję PnB!!!

 

A te panie w Waszym starostwie to mają - "nierówno pod sufitem"! Ale nie przejmuj się - na pewno się wszystko wyjaśni. Jeszcze się będziesz z tego śmiała!

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...