Mały Biały Domek Eli i Tomka
23 września, niedziela
Obserwujemy wyniki szaleństw instalatorów z dnia wczorajszego.
Jest niby mało, ale jednak dużo :)
Są zainstalowane Geberity:
http://img213.imageshack.us/img213/7680/geberitybh6.jpg
Oczywiście jeszcze nie podłączone do kanalizy czy coś.
Jest rozciągnięte po całym domu CO pod grzejniki - z rozdzielni, do każdego kaloryfera idzie pętla - po rozcięciu przy grzejniku zrobi się z tego zasilanie i powrót.
http://img213.imageshack.us/img213/7789/copodgrzejnikipe0.jpg
Pojawiła się też kontrola nadzoru inwestorskiego i sprawdza co tam popsuli od ostatniego razu:
http://img213.imageshack.us/img213/1714/rurywkorytarzuwi3.jpg
W kotłowni jak do tej pory jest jedyny punkt poboru wody, więc wszyscy chlapią i nikt nie wyciera. W rezultacie pod oknem ciągle stoi kałuża i nic nie chce schnąć. No makabra Można mówić i mówić i jak do ściany...
Z tego wszystkiego porobiło się tam takie coś:
http://img213.imageshack.us/img213/7281/mrwekihc1.jpg
Jakieś takie latające, pfuj!, mrówki. No cóż - na muchozol nie ma mocnych
A podłogę potraktujemy farelką. Podmucha przez kilka dni przez 24 godziny i będzie lepiej. Nie wiem czy dobrze, ale ... lepiej. W końcu to tygodniami wsiąkało w mury i chudziak.
http://img213.imageshack.us/img213/4782/suszeniefarelkahy0.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia