Mały Biały Domek Eli i Tomka
15 października, poniedziałek
Kochane pieniążki przyślijcie...
Główna zaletą banku Millennium jest brak możliwości kontaktu z osobą decydującą o przyjęciu lub odrzuceniu wniosku. No po prostu poracha ma MAXXa...
Cóż, rozmawiamy. Musi się udać. Dom nie jest zabezpieczony przed zimą...
Z nowości...
Umówiona na dzisiaj ekipa do ocieplenia i oregipsowania poddasza zadzwoniła ze smutkiem informując, że mają robotę w ciepełku przynajmniej do końca grudnia i pa! pa!
Zahartowanym w takich wpadkach będąc wykonałem kilka szybkich inwokacji celem wyładowania niepozytywnej energii w eter oraz kilka telefonów. Rezultat pozytywny: podobno w połowie przyszłego tygodnia mają wejść i robić do oporu. Za, oczywiście, większe pieniądze... Cóż. Teraz jest rynek budowlańców.
Lepiej, żebyśmy się SZYBKO dogadali z bankiem. Oto co czeka z pilnych rzeczy:
- ocieplenie poddasza (przynajmniej wełnę kupiłem jeszcze w marcu, ufff!)
- podbitka (farby już są)
- drzwi wejściowe - gotowe i do zamontowania w przyszłym tygodniu
- parapety wewnętrzne - marmurek i zewnętrzne tarasowe - granit - do odbioru w tym tygodniu.
- przyłącz gazowy i instalacja wewnętrzna
- kotłownia i kaloryfery
- ...
Zdaje się jeszcze jeden zawór wodny jest trafiony... Jakoś dziwnie naokoło niego zupełnie nie chce schnąć tynk...
Aha, bym zapomniał. W sobotę zrobił się przyłącz kanalizacyjny... Imponujące były dwie rzeczy: głębokość wykopu oraz koszt imprezy
http://imgcash1.imageshack.us/img156/5448/studzienkakanalizacyjnaol1.jpg
Uważny obserwator zauważy łopatę w prawym górnym rogu wykopu. :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia