Plastusiowy pamietnik
Priorytetem mojego męża przy wymyślaniu ogrodzenia było zatrzymanie naszych pupilków na terenie. :)
A dlatego, że psy są super zdolnymi ''kopaczami'' i ''przeskakiwaczami'' ogrodzenie będzie miało coś wspólnego z więziennym!
Półmetrowe (na szerokosć)betonowe płyty wkopane są w głąb ziemi na 30 cm, reszta wystaje ponad ziemię, jak podmórówka. Do tego wszystkiego słupki wystają ponad ziemię na jakieś - 1,7m a na swoim końcu mają dospawane 50 cm ''dostawki'' pochylone do wewnątrz ogrodznia. Tak, że jak się położy siatkę to ani dołem, ani górą..zwierzaki nie powinnych uciekać.
Toatlne...więzienie pod specjalnym nadzorem..
Jak się nauczę to wkleję fotkę tego cuda!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia