Początki elektryczności
14.07 przybył do nas elektryk i rozpoczął pracę przy instalacji- oczywiście wcześniej z Mężem pobiegaliśmy po budynku i zaznaczaliśmy gdzie chcemy mieć kontakty, gniazdka, źródła światła itp. Ciekawe ile razy przy wykańczaniu będziemy się klęli za takie a nie inne ich umiejscowienie;) Niby wizję ogólna prawie wszystkich pomieszczeń mam, ale kobieta jak wiadomo zmienną jest:D
Kusiło mnie, żeby zrobić kontakty na wysokości ok. 1m, ale chyba odwagi zabrakło- czytałam, że to bardzo praktyczne, ale nie miałam gdzie zobaczyć na własne oczy i zostało standardowo- 130cm.
Po przebrnięciu przez ładnych kilkadziesiąt stron wątku "Czego w urządzaniu domu nie zrobilibyście ponownie" wiedzieliśmy, że ma być dużo gniazdek, że robimy gniazdka na zewnątrz domu- jedno na balkonie od strony ulicy aby było do lampek choinkowych, drugie przy wejściu, trzecie na tarasie od strony ogrodu i że wyłączniki schodowe nie tylko na schodach to dobre rozwiązanie (będą na schodach, w salonie, żeby wychodząc na taras można było wyłączyć światło i w kuchni, żeby idąc do jadalni albo do salonu z jadalni nie trzeba było wracać się do włącznika w kuchni)
Elektryk jak na razie sprawdza się w 100%. Oprócz tego, że doradzał nam gdy mieliśmy wątpliwości gdzie zrobić niektóre gniazdka, to zaproponował, że wypuści nam mocniejszy kabel w kuchni jak byśmy kiedyś chcieli zrezygnować z gazu na rzecz indukcji i w łazience, jakbyśmy jednak zamarzyli o wannie z hydromasażem, żeby wtedy nie pruć ścian:)Co prawda robi trochę w kratkę, bo pracuje w energetyce i czasem ma dyżur nocny, czasem idzie na dzień, ale akurat to nas nie martwi, bo jak już przyjeżdża to naprawdę robi to solidnie.
Poniżej zdjęcia jego dotychczasowych dokonań.
1. Widok z kuchni na schody w salonie
2. Ściana w salonie
3. Widok z jadalni na ścianę w kuchni i salon. W tej wnęce będzie zabudowana lodówka, piekarnik i mikrofala
4. Widok z jadalni na kuchnię
5. Widok z wejścia na taras na salon i korytarz do wyjścia- po prawej stronie ściana kuchni
Swoją drogą muszę poczytać jak zamieszczać zdjęcia z opisem w większych rozmiarach w tekście- a może ktoś coś podpowie niezorientowanej forumowiczce?
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze