Ogród i inatalator
Wczoraj zaczęli działać u nas hydraulicy. Najpierw z 2 godziny chodziliśmy po domu i wymierzaliśmy, gdzie ma być zlew, ubikacje, prysznice itd. Dziś ciąg dalszy z grzejnikami. Całe szczęście, że mieliśmy projekty zrobione przez arch. wnętrz. Teraz je naprawdę doceniłam:) Podczas ustaleń w pomieszczeniach gospodarczych, czy tej części domu gdzie nie mieliśmy projektu, parę pytań hydraulika nas zaskoczyło i np. nie mogliśmy się zdecydować co do zlewu gospodarczego w kotłowni, czy rozmieszczenia grzejników w naszym gabinecie. Mąż dał się namówić na czujniki pokojowe temperatury, kiedyś się zarzekał, że ich nie będzie.
Dzisiaj spotkaliśmy się projektantką ogrodów. Zaproponowała, żeby nie robić drewnianego tarasu, a z bruku klinkierowego. Główny podwód, to potrzeba konserwacji desek tarasowych, raz na rok. Jeżeli tego się nie zrobi, to po jakimś czasie deska tarasowa robi się szara. Projektantka mówiła, że u nas raczej trzeba zaprojektować ogród nowoczesny, bo dom i wnętrza są nowoczesne i narzucają wygląd ogrodu. Przedstawiliśmy listę życzeń i za tydzień, półtora mamy się spodziewać dwóch koncepcji zagospodarowania terenu.
1 komentarz
Rekomendowane komentarze