Ekipa dopilnowana
Wrócili murarze, żeby ocieplić poziomą część stropu i tak jak pisałam wcześniej tym razem bardzo często byłam na budowie i dopytywałam czy przebili wentylację, sprawdzałam czy załatali dziury w kominach, które zrobili gdy wpadły im dwie kielnie na górze a wydobywali je oczywiście na dole, ogólnie kręciłam się bardzo i efekt był taki, że chyba mieli mnie już dosyć i sprężali się jak nigdy:D Zrobili wszystko to o czym zapomnieli ostatnim razem i pozostało się tylko jutro z nimi rozliczyć i adios amigos
Dodatkowo mieli jeszcze wytynkować sufit i kawałki ścian przy wejściu w garażu, żeby można było zamontować bramę garażową- bez tego nie daliby nam gwarancji- bardzo ładnie im wyszło, ale nie zdążyłam zdjęć jeszcze zrobić.
Na strychu już mogę robić sobie składzik naszych nieużywanych sprzętów:)
Pan od okien był w sobotę i powiedział, że 3-4 tygodnie i będą obsadzone. Okna będą z firmy "MS pomorska fabryka okien", a rodzaj to MSline PCV, trzyszybowe, kolor złoty dąb obustronnie. Już nie mogę się doczekać jak przyjadą bo dom się zrobi już taki bardziej kompletny:)
Nordea przelała dzisiaj kasę- mieli to zrobić wczoraj, ale podejrzewam, że poczekali sobie jeszcze jeden dzień i troszkę CHF osłabł więc lepiej na tym wyszli :/
Byliśmy też ustalić datę przyłączenia nam wody i kanalizacji i pojawił się mały problem- studzienki są tak usytuowane, że będzie kłopot z doprowadzeniem gazu, bo żadne instalacje nie mogą się przecinać i ciężko będzie je pogodzić- jutro idziemy do KierBuda, który jest też naszym projektantem, żeby go zapytać jak on sobie to wyobraża- na mapkach wrysował nam tylko wodę i kanalizację twierdząc, ze gaz się dorobi później i teraz się zastanawiam czy po prostu nie chciało mu się myśleć jak doprowadzić wszystko do budynku, żeby było dobrze. Musimy się spieszyć bo za tydzień w sobotę wchodzi hydraulik i dobrze gdyby przyłącze już było- na szczęście w naszym miasteczku nie trzeba czekać na przyłączenie tygodniami- myślę, że jak wyjaśni się sprawa gazu to 2-3 dni i woda z kanalizacją będą doprowadzone...
Co do grzejników kanałowych to podjęliśmy decyzję, że ich nie robimy. Mamy obok okna w salonie dwie ścianki ok. 1,20 szerokości i damy tam takie węższe a wysokie na 180cm kaloryfery- powinno być chyba ok:)
Jutro dalszy ciąg elektryki- przez burze naszego speca zatrzymali w pracy i nie dotarł jak zamierzał w czwartek.
Na dzisiaj to chyba tyle wiadomości
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia