Plastusiowy pamietnik
Ten weekend ma być tym, który zakończy podstawowe prace ogrodzeniowe!!! Jutro wieszanie (reszty) siatki!!!
Dla porządku:
1. Najpierw było tak zwane ''przygotowanie terenu''
2. Kolejnym krokiem była wizyta KOPARECZKI, zakończona ''lekkim bałaganem''. Aby ogrodzenie mogło stanąć bez przeszkód trzeba było usunąć kilka starych krzewów, drzewek owocowych a przede wszystkim pozostałości starego ogrodzenia.
3. Przy okazji KOPAKA wyrywała stare słupki z korzeniami...
http://foto.m.onet.pl/_m/a98f40e2e946f2d1a80b864ba16a153d,5,19,0.jpg
http://foto.m.onet.pl/_m/d5a3f6d0d7b4848b24e9f8017a14d64f,5,19,0.jpg
4. Pojawił się nowy rowek- pod nowe ogrodzenie i co dwa metry takie coś, po starych słupkach.
5. Kolejnym krokiem było wmurowywanie słupków i betonowych płyt.
http://foto.m.onet.pl/_m/6ab8b2e960ef70dc5064ef044d751b76,5,19,0.jpg
6. Kiedy to wszystko porządnie wyschło, część ogrodzenia wzbogaciła się o siatkę:
http://foto.m.onet.pl/_m/83a28e73fc44b914621df83fe6c46699,5,19,0.jpg
7. Jutro zakładana ma być już ostatnia partia siatki. Następnie ''naciąganie'' i montowanie linek ze wzmocnieniami.
8. No i za jakiś tydzień, dwa AKCJA ""MALOWANI SIATKI'', która jak mniemam zakończy oficjalnie temat wymiany starego ogrodzenia.
Przy okazji...każdy nowy dzień jest ''próbą generalną'' nowego ogrodznia! CzEMU? A temu, że jeśli po godzinie baraszkowania na wolności naszych psiaków...te nadal znajdują się wewnątrz ogrodzenia- TO DOBRY ZNAK!! Jeśli znikają...świadczy to tylko i wyłącznie o tym..że mamy KOLEJNĄ DZIURĘ !!!
Na chwilę obecną połowa ogrodzenia jet nowa, połowa stara-stale wzmacniana ....Rany julek do czego te zwierzaki człowieka czasem zmuszają....
:)
http://foto.m.onet.pl/_m/301a8fdf017554d5e601eedabf082fa6,5,19,0.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia