I'm back! :)
Wracam myślami do budowy- ostatnio miałam tyle spraw na głowie, zamieszania, że rozmyślanie o budowie zeszło na drugi plan. Teraz jednak powoli wracam do rzeczywistości i planuję zainicjować rozpoczęcie prac ziemnych- czas najwyższy!
Niestety ( a może "stety"?) mąż mój osobisty ma tyle zleceń, że zupełnie nie ma kiedy zabrać się za budowę... Powoli oswajam się z myślą, że w tym roku powstaną tylko fundamenty, zjazd z drogi głównej i reszta ogrodzenia (czyli ok. 270mb).
Jesienią chciałabym też obsadzić granice działki drzewami- niech już rosną!
Tylko jak zmobilizować siłę roboczą w postaci męża, teścia, taty i sąsiada- budowlańca? Muszę obmyślić jakiś przebiegły plan, dam znać, czy się powiódł! Baj, baj!
1 komentarz
Rekomendowane komentarze