Zręczne budowanie..
Test zakończony powodzeniem więc mogę zacząć.
Dawno, dawno temu a konkretnie w sierpniu ubiegłego roku kupiłam jak mi się do dziś wydaje swoją wymarzoną działkę. Przez bez mała rok akt leżał sobie w szufladzie i czekał. I tu mogło by się nasunąć pytanie na cóż ten akt czekał. Jak się okazuje czekał na to aż sąsiedzi rozpocznę budowę. I nie ma w tym nic śmiesznego, otóż podczas pewnej rekreacyjno-spacerowej wizyty na swoich "hektarach" powolnym tempem zbliżam się do działki i co widzę?! Mój osobisty sąsiad rozpoczął budowę. Zasadniczo należało się tego spodziewać, no ale mimo to zostałam zaskoczona, a co dopiero szanowny małżonek. Ten tak się najeżył, że natychmiast zajął się sprawą. Tak więc podsumowując: 12 lipca zleciłam wykonanie matrycy geodecie, którą 19 lipca odebrałam (koszt 600 zł), 22 lipca złożyłam wniosek o warunki na prąd. Jakie było moje zdziwienie gdy 5 sierpnia(dwa tygodnie od złożenia wniosku) pan listonosz przyniósł list z Energi, otwieram i własnym oczom nie wierzę najpóźniej do kwietnia 2012 będę miała prąd. W miedzy czasie gorączkowe poszukiwania projektu który spełni warunki wydane przez gminę. Wybór z wielu względów padł na Zręcznego C77c z kolekcji Muratora. Następnie wizyta u projektanta żeby wypowiedział się o projekcie i decyzja zamawiamy ten projekt. Sytuacja na dziś: 1. Projekt zamówiony, 2. warunki na prąd są i już umowa podpisana i kasa zapłacona, 3. Warunki wjazdu na posesje są, 4. czekam na warunki na wodę i kanalizę. Cdn...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia