Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    92
  • komentarzy
    51
  • odsłon
    163

Mały domek w wielkim mieście


Da_Lena

60 wyświetleń

Firma budowlana:

 

Jednocześnie z szukaniem działki szukaliśmy też firmy, która nam dom wybuduje.

 

Wiedzieliśmy, że nie jesteśmy w stanie sami poradzić sobie z budową. Jak pomyślałam o rodzimej papierologii i całym procesie budowy to już miałam dreszcze i zimny pot mnie oblewał, a co dopiero papierologia i budowa na obczyźnie... Najprostszym rozwiązaniem było znalezienie firmy, która wybuduje nam dom pod klucz. Plusów takiego rozwiązania było sporo: nie musimy walczyć z urzędami, kredyt na dobrych warunkach, mamy zagwarantowaną cenę domu, od chwili rozpoczęcia budowy wiemy kiedy zostanie skończona. Minusy też były: samemu pewnie byłoby taniej, w razie problemów trzeba walczyć z dużą firmą. Jednak plusów było więcej i zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie.

 

Po wielodniowym ślęczeniu nad katalogami i stronami internetowymi wybraliśmy dwie duże firmy: jedną od domów prefabrykowanych i drugą budującą w sposób tradycyjny. Dostaliśmy oferty i dom prefabrykowany był okazał się sporo droższy, zresztą dodatkowo zniechęcił mnie brak możliwości wprowadzania poprawek na etapie budowy. Ostatecznie zdecydowaliśmy więc, że dom będzie murowany. Jednak firma, którą wybraliśmy nie potrafiła dać mam porządnego kosztorysu przedstawiciel był chaotyczny i w końcu straciliśmy cierpliwość. Na gwałt zaczęło się szukanie kolejnej firmy i tym razem trafiliśmy lepiej. Przedstawiciel firmy był miły i kompetentny, dał nam szczegółowy kosztorys wybranego przez nas domu z katalogu, na każde pytanie odpowiadał rzeczowo. Przedstawiciel finansowy dał nam błyskawicznie propozycję kredytu korzystną dla nas. Firma zoobowiązała się zrobić projekt wstępny bardzo szybko (niezbędny, żeby nam sprzedali działkę). Nastąpiła ożywiona korespondencja mailowa z projektantką, moje zmiany zostały naniesione i w końcu mogliśmy oddać plan domu do akceptacji.

 

Trwało to dłużej niż 4 tygodnie, ale agencja poszła nam na rękę i przedłużyła rezerwację.

 

I w końcu, po kilku lekkiech zawirowaniach i małej nerwówce, podpisaliśmy papiery u notariusza, sprzedaż obwarowana została kilkoma warunkami, a najważniejszy to ten, że inwestycja musi być zakończona do końca września 2012r.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...