Tynki skończone, gaz przyłączony, płytki do łazienek zamówione:)
Dziś kolejny krok do przodu. Tynkarze po trzech tygodniach zakończyli swoją robotę:). Wyszło ładnie, chociaż musieli jeszcze gdzieniegdzie przy otworach drzwiowych poprawiać.
Dzisiaj też zostało zrobione przyłącze gazu. Jutro jeszcze będzie zamontowana skrzynka.
Złożyliśmy także zamówienie na płytki łazienkowe w Max-Flizie.Tydzień temu okazało się, że płytki, które mieliśmy wybrane do dolnej łazienki podrożały o 30% i cena podłogowej doszła do 250 zł za metr. Trochę dużo jak na płytki, w kolorze beżowym, które w zasadzie miały być tylko tłem dla innych płytek. Pomęczyłam trochę architektów oraz sprzedawcę i ostatecznie zamieniliśmy te płytki na 4 razy tańsze. Jesteśmy trochę do przodu.
U góry skończona jest hydraulika i można robić wylewki. Jedna rzecz dzisiaj niestety dzisiaj nie poszła po naszej myśli. Chcieli zrobić wylewki w przyszłym tygodniu na górze, ale termin przesunął się na 29 sierpnia, na kolejny tydzień, więc teraz tydzień przerwy i nic się nie będzie działo na budowie.
Kolejne rzeczy jakie musimy zrobić to:
-zamówić schody - zdecydowaliśmy się na schody ze Zlemu, chociaż w projekcie wnętrz mieliśmy TEKO. Architekci powiedzieli, że schody dwubelkowe będą nam pasować.
-przeanalizować wyceny ceramiki łazienkowej i baterii i wybrać najkorzystniejszą ofertę
-spotkać się z Panem od kuchni i przeanalizować jeszcze raz nasz projekt szafka po szafce
Zaakceptowaliśmy już projekt zagospodarowania ogrodu. Teraz czekamy na projekt roślinek. W ostatniej chwili wpadło nam do głowy, że chcemy mieć kaskadę wodną gdzieś w okolicach tarasu i mamy ją zaprojektowaną. Realizacja oczywiście przesunięta w czasie o n lat, ale przynajmniej wiemy do czego będziemy dążyć. Na razie jednak obejście domu to jeden wielki bałagan. Szukamy chętnych na naszą kupę gruzu.
2 komentarze
Rekomendowane komentarze