Dziś zalewaliśmy trzpienie i słupy. Kolejne cztery kubiki betonu. Szalunki mistrzostwo świata - ani nie drgnęły a tak się baliśmy.

No więc teść przy pompie:

http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20110824/DSC_0007%20copy.jpg" rel="external nofollow">http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20110824/DSC_0007%20copy.jpg

inwestor wibruje:

http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20110824/DSC_0039%20copy.jpg" rel="external nofollow">http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20110824/DSC_0039%20copy.jpg

narzędzie mam okazałe

http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20110824/DSC_0046%20copy.jpg" rel="external nofollow">http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20110824/DSC_0046%20copy.jpg

prawie jak Indianie na totemie:

http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20110824/DSC_0080%20copy.jpg" rel="external nofollow">http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20110824/DSC_0080%20copy.jpg

i żeby nie było, że my tak we dwóch: kolejni bezcenni pracownicy:

http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20110824/DSC_0089%20copy.jpg" rel="external nofollow">http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20110824/DSC_0089%20copy.jpg

W najbliższych dniach czeka nas układanie szalunków pod strop nad parterem piętrowej części, potem zbrojenie, no i znów... beton