sprawy bieżące
Wylewki schną. Po 5 dniach zagruntowaliśmy je zwykłym gruntem kupionym w Castoramie. Ekipa od ocieplenia poddasza jest gotowa wejść już teraz. Niestety człowiek, u którego będę kupować wełnę wraca dopiero 1 września. Kupujemy Isover Super Mata 18cm i 10cm po 170m każda. Do tego jakaś folia z ekranem aluminiowym (jeszcze nie zdecydowaliśmy konkretnie jaka). Musimy jeszcze wybrać schody na strych. Fakro ma schody ze współczynnikiem 0,76 - LTK Fakro. Mają najlepszy współczynnik. Nie chcę, żeby wiało mi stamtąd, więc wolę dać szczelniejsze. Koszt na allegro ok. 450zł. Stawka za robociznę (z uwzględnieniem obróbki okien dachowych i montażu schodów) wychodzi ok. 42zł/m2.
Poniżej parę fotek z paroma szczegółami:
kabelki do regulatorów zamontowane po tynkach
http://img508.imageshack.us/img508/2473/obraz3176.jpg" rel="external nofollow">http://img508.imageshack.us/img508/2473/obraz3176.jpg
dół w łazience pod brodzik
http://img838.imageshack.us/img838/2936/obraz3171.jpg" rel="external nofollow">http://img838.imageshack.us/img838/2936/obraz3171.jpg
rury do solarów na przyszłość
http://img6.imageshack.us/img6/4872/obraz3178t.jpg" rel="external nofollow">http://img6.imageshack.us/img6/4872/obraz3178t.jpg
rury do wentylacji kanalizacji zakończone grzybkiem na dachu
http://img707.imageshack.us/img707/1461/obraz3215.jpg" rel="external nofollow">http://img707.imageshack.us/img707/1461/obraz3215.jpg
I na koniec słup w salonie. Ze słupem jest problem. Ślusarz, który robi schody miał chwycić się słupa, żeby zrobić spocznik bez podpory. Słup jednak mu się nie podoba. Ma do tego pełne prawo, bo słup nie trzyma pionu i stal z betonem jest kiepsko połączona. Wygląda to tak:
http://img683.imageshack.us/img683/7883/obraz3169f.jpg" rel="external nofollow">http://img683.imageshack.us/img683/7883/obraz3169f.jpg
http://img225.imageshack.us/img225/9405/obraz3194.jpg" rel="external nofollow">http://img225.imageshack.us/img225/9405/obraz3194.jpg
Słup był już kiedyś oglądany przez kierownika. Nie był nim zachwycony, ale nie kazał nic z nim robić. Nastraszeni trochę przez schodziarza skontaktowaliśmy się z konstruktorem. Napisał tak:
"- na zdjęciach widać fatalne, niestaranne wykonanie słupa żelbetowego (odchylenie od pionu, oś słupa nie pokrywa się z HEB), oraz opracie słupa stalowego na żelbetowym. W słupie betonowym powinna być zabetonowana marka stalowa, a tu chyba tylko postawiono słup stalowy na żelb.? To wszystko grzechy wykonawcze.
- Nie wiem jak słup został zazbrojony ale dość istotne jest rozmieszczenie strzemion na samym szczycie słupa, powinny być doprowadzone do samego końca prętów podłużnych i zagęszczone. Taki sposób zabezpiecza beton przed pękaniem betonu i powstawaniem rys w miejscu przykładania sił skupionych. Skoro kierownik budowy odebrał zbrojenie zakładam, że było zrobione OK. W naszym przypadku nie mamy dużych sił działających w tym miejscu zatem mogą to być rysy skurczowe. Najlepiej będzie jeśli kierownik budowy rzuci na to okiem.
- prawdą jest, że brak pionu słupa zmniejsza jego nośność
- brak osiowości HEB słup stalowy może powodować powstanie dodatkowych sił w konstrukcji, wszystko rozbija się o to jak duże są to mimośrody i czy w miejscu podparcia przez słup w HEB-ie wykonano żeberka tak jak w projekcie.
- stalowy słup (zwłaszcza w obecnym kształcie) nie był projektowany na dodatkowe obciążenia od schodów nie widzę takiej możliwości by mocować do niego schody. Do mocowania schodów można wykorzystać słup żelb. ale pod warunkiem, że zostanie obciążony tylko siłami pionowymi"
podumowując: w wyniku tych błędów i wprowadzonych zmian zapasy nośności uległy zmniejszeniu. O ile? Na to pytanie dała by tylko odpowiedź inwentaryzacja, a następnie wnikliwa analiza statyczna i wytrzymałościowa. Czasochłonne i kosztowne. Przy budynku o takich rozmiarach zaryzykuję stwierdzenie, że nie powinno się z tym nic złego dziać, ale należy obserwować zimą po dociążeniu śniegiem dachu czy nie pojawiają się jakieś niepokojące oznaki nadmiernych przemieszczeń.
Sprawdziłam fotki - zbrojenie słupa jest ok. Uff.
Potem wyszło, że powinny być jeszcze jakieś żeberka na HEB-ie w miejscu łączenia ze słupem. Tego nie widać, więc wykonawca będzie musiał je uzupełnić.
Konstruktor raczej nas uspokoił, ale kierownika wezwę jeszcze raz. No i nie ma co ryzykować z łapaniem się słupa schodami. To powoduje, że pod spocznikiem muszą być podpory. Zastanawiam się, czy nie zrobić tam między nimi półek na cd czy dvd. Zobaczymy, za dzień dwa mamy mieć projekt schodów.
Do nas również zawitała "zaraza" ukrywania instalacji przez tynkarzy - pod tynkami zniknęła rura odpływowa od zlewu. Na szczęście mamy fotki wszystkiego i jest do namierzenia.
Jutro przyjeżdza komin. Załatwiłam podnośnik i mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Instalator ma nam zrobić kratki wentylacyjne i na piątek będę się umawiać z kominiarzem na odbiór. Potem szybko do gazowni. Mam nadzieję, że uda się z tymi papierami i nie będzie problemów z realizacją umowy z gazownią.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia