udało się!
no i się udało. tak tej wiosny wyglądała nasza działka. widok od strony rzeki. działka ma szerokość ok 25 m , długości ok 100 m. piszę około ponieważ jest to równoległobok czyli lekko kopnięty prostokąt, którego krótsze boki to droga (widok na zdjęciu) i rzeka. teren piękny chociaż trudny. mamy spadek działki praktycznie od samej drogi ku rzece. różnica poziomów w miejscu gdzie będzie stał dom to ok 1.8 m.
a musimy się odsunąć od drogi o co najmniej 9 m. (warunki zabudowy). od drogi do miejsca gdzie będzie zaczynał się dom jest spadek ok 0,6m. na szczęście znaleźliśmy już rozwiązanie z naszym architektem. tylko fundamenty będą "wysokie" a następnie obsypiemy je ziemią. za domem pod tarasem zrobimy piwniczkę-składzik oraz podniesiemy częściowo ogród, tworząc wielopoziomowy ogród. będę mogła poszaleć i w praktyce wykorzystać moją wiedzę zdobytą na studiach (architektura krajobrazu).
nawieźliśmy już nawet ziemię. jedyne 30 wywrotek a myślę, że trzeba będzie jeszcze dorzucić kilka. na razie zobaczymy czy uda nam się zrobić fundamenty w tym roku. resztą zacznę się martwić jak śniegi stopnieją na wiosnę.
Edytowane przez Mar.Ko.
2 komentarze
Rekomendowane komentarze