kotłownia i kominiarz
Kotłownia skończona. Ilość rur, rureczek, zaworów mnie przeraża, bo chciałabym wiedzieć co jest od czego i do czego, żeby w razie awarii móc coś zdziałać. Wygląda to tak:
http://img155.imageshack.us/img155/9536/obraz3235.jpg" rel="external nofollow">http://img155.imageshack.us/img155/9536/obraz3235.jpg
http://img29.imageshack.us/img29/2448/obraz3236.jpg" rel="external nofollow">http://img29.imageshack.us/img29/2448/obraz3236.jpg
http://img545.imageshack.us/img545/5139/obraz3238.jpg" rel="external nofollow">http://img545.imageshack.us/img545/5139/obraz3238.jpg
i tu rozdzielacz po wymianie
http://img854.imageshack.us/img854/1201/obraz3245.jpg" rel="external nofollow">http://img854.imageshack.us/img854/1201/obraz3245.jpg
W piątek umówiłam się z kominiarzem na odbiór instalacji gazowej. Obejrzeli wszystko. Co do zasady zastrzeżeń nie było, ale:
- mam za małą wentylację w kotłowni, a w garażu w ogóle jej nie ma
- sugerują wejście rury komina w mur zaślepić zagiętą blachą, miejsce na wyczystkę, której nie potrzeba też zaślepić, żeby kurz się tam nie dostawał, wymienić kolano komina na kolano z rewizją (jak wróbel wpadnie, to łatwiej Pani wyczyści)
- zgłosili problem z brakiem wejścia na dach, sugerują zrobić komin. Ewentualnie napiszą, że do dyspozycji kominiarza jest drabina 7m.
Pocieszyli, że odbiór będzie tańszy, bo mam tylko jeden komin.
W środę mam podjechać po papiery.
Odwiedziła nas na budowie rodzina i rozwinęła się dyskusja co do słupa. Po analizie - odpada robienie dwóch podpór spocznika. Bedzie wyglądać koszmarnie i stracimy wrażenie otwartej przestrzeni. Zdaniem szwagra zbrojony żelbetowy słup powinien utrzymac obiążenie, ale tak jak napisał konstruktor - sił pionowych. Jak już, to zrobić jeden słup bliżej tego żelbetowego. No nic, czekamy na projekt schodów i zobaczymy.
Edytowane przez Spirea
1 komentarz
Rekomendowane komentarze