ściany nośne parteru cd
tędy będziemy wychodzić na podwórko z tarasu, po prawej widać wejście do pomieszczenia gospodarczego
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=72313&d=1314647957" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=72313&d=1314647957
a tak wygląda dzisiaj ściana przy przyszłych schodach na/z tarasu, ta która ma być nietynkowana
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=72299&d=1314647048" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=72299&d=1314647048
Szczerze mówiąc mam wątpliwości czy jej jednak nie otynkować. Podobno ma być jeszcze oczyszczona, zobaczę wtedy i podejmę decyzję o tynkowaniu jej bądź nie.
kiedy idę po tej kładeczce mam zawroty głowy, najgorzej jest jak muszę jeszcze kawałek przejść po murze żeby dojść do drabiny, ale panowie wspaniałomyślnie ją przysuwają bliżej kładki , choć zauważyłam że zawsze jest najgorszy ten pierwszy raz, potem już mi łatwiej (ale po dachu to ja raczej biegać nie będę)
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=72287&d=1314646921" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=72287&d=1314646921
Na zaawansowanie prac na ww zdjęciu nie patrzcie, to zdjęcie z piątku.
*********************************
Sprawy kredytowe
Nie mam zielonego pojęcia na jakim etapie się te sprawy mają. Wiem, że jesli chcemy brać kredt w BOŚ'iu, to musimy po raz kolejny wypełnić wszystkie papiery od początku bo "bank jest w trakcie zmiany druków". Jak dla mnie paranoja, no ale może się przemożemy bo mają teraz podobno jakąś promocję i atrakcyjniejsze warunki niż miesiąc temu - zobaczymy. Sprawa w PKO BP też stoi bo pani rzeczoznawca nie wypełniła jakiegoś papierka. Nie wiem czy bank nie dostarczył, czy ona zapomniała. Jest na urlopie i sprawa nie ruszy do przodu dopóki tego papierka nie dostarczymy.
Jeśli chodzi o inne banki nie wiem. Sprawę kredytu monitoruje mąż, niech ma wkład w budowanie domu . Załatwia coś bez czego ten dom nie powstanie - KASĘ!
Jutro moja Rodzinka wraca znad morza. Już się cieszę. Bo mimo, że mam spokój to jednak tęsknię już bardzo za nimi. Szkoda tylko, że od czwartku do szkoły, buuuuuu...
Koszt książek w tym roku mnie zaskoczył bardzo niemile. Na same książki wydałam 680 zł !!!!!! Mam tylko nadzieję, że książki Starszego do 4 klasy nadadzą się Młodszemu.
Idę spać bo znowu będę chodziła śnięta przez cały dzień.
3 komentarze
Rekomendowane komentarze