Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    47
  • komentarzy
    117
  • odsłon
    340

Intensywnie działamy


mlena_w

767 wyświetleń

 

Przez drugi i trzeci tydzień sierpnia moje dzieci pasły się u dziadków na zielonej trawce, a mąż intensywnie działał na budowie.

 

Po pierwsze dokończył kłaść płyty gipsowe w łazience i w garderobie. Przy czym stwierdził, że skoro mu się je tak fajnie przykręca:), to wyłoży nimi ściany na poddaszu, zamiast tynkowania. Jak pomyślał, tak też zrobił. Oczywiście nie obyło się bez mojego marudzenia. M. musiał poprawić sufit nad pustką (galerią). Razem z moim tatą wyłożyli go płytami tak, że zrobił się prosty sufit, który, gdy patrzyło się z daleka, przesłaniał część górnej witryny.

 

Może i bym się przyzwyczaiła, ale uważam, że jak już się coś robi, to należy robić to tak, jak to zaplanowaliśmy. Rzadko idę na kompromisy... M. nie miał innego wyjścia, jak przychylić się do „sugestii” żony i zdemontować to coś, co wisiało nad galerią:) I zrobić to po mojemu:) Sufit został wyłożony płytami po skosach dachu. Trochę pracy przy tym było, ale dzięki tej poprawce galeria zyskała naprawdę fajny wygląd.

 

Reszta tygodnia upłynęła mojemu mężowi na gipsowaniu, robieniu kanalizacji i hydrauliki.

 

W międzyczasie wpadł na budowę kierownik budowy. Pooglądał, pochwalił i zaproponował M. pracę jako budowlaniec:) M. wykręcił się żoną (że nie pozwoli) i małym dzieckiem (ktoś musi mu zmieniać pieluchy).

 

W drugim tygodniu przyszedł czas na ogrzewanie podłogowe. M. (jak to on) stwierdził, że nie ma w tym żadnej filozofii i że on zrobi tą instalację SAM. Poszperał w internecie, poczytał na ten temat artykuły, porobił obliczenia (fizyk:)), zamówił potrzebne materiały (styropian, folię, klipsy i rozdzielacz) i zabrał się do pracy. W ciągu kilku dni mieliśmy ułożoną podłogówkę (z pomocą niezastąpionego kolegi Jacka). Z wylewkami jednak poczekaliśmy i prawdopodobnie będziemy je robić w którąś z najbliższych sobót.

 

Udało nam się tez wylać fundamenty pod garaże (będą dwa), wybudować pierwszy i zacząć drugi.

 

Tak więc plan, który sobie założyliśmy na te dwa tygodnie pracy, został wykonany:) M. idzie z tą budową jak burza:) Wiosenna przeprowadzka staje się więc coraz bardziej realna...

 

Co planujemy zrobić jeszcze przed zimą? Wylewki, dokończyć i przykryć garaże, ocieplić dom (z tynkiem poczekamy do wiosny).

 

Jeśli chodzi o sprawę prądu - jeszcze nie ma, ale ma wkrótce być. W przeciwnym razie nic nie zrobimy w środku przez zimę - a wypadałoby choć płytki położyć...

Edytowane przez mlena_w

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...