Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    92
  • komentarzy
    51
  • odsłon
    193

Mały domek w wielkim mieście


Da_Lena

673 wyświetleń

22.09.2010

 

Z dobrych wiadomości: dostaliśmy potwierdzenie otrzymania kredytu, kolejna rzecz niezbędna do podpisaniu aktu sprzedaży działki. Choć jedno z głowy...

 

Ze złych wiadomości: jutro mija kolejny termin, a papiery w lesie...

 

Przez ostatni miesiąc myśleliśmy, że dokumenty dla WP są należycie przygotowywane, ale gdzie tam... Nasza projektantka pojechała sobie na urlop i w tym czasie nasze papiery leżały i kurzem obrastały... Czyli znów musimy wystąpić o przedłużenie rezerwacji... Zgodnie z tym co czytaliśmy w internecie na temat naszej firmy, wszyscy narzekali na etap planowania, projektanci zawsze mają czas i z niczym się nie spieszą. Szlag mnie trafia... Mam tylko nadzieję, że z produktu końcowego będę zadowolona (jak większość internautów) i to wynagrodzi mi te wszystkie nerwy.

 

 

23.09.2010

 

Kolejne przedłużenie, tym razem do 22.10.2010 i musimy do tego czasu podpisać akt notarialny kupna działki. Jak nie to bye, bye...

 

 

30.09.2010

 

Pani z Wydziału Planowania dzwoniła dzisiaj do naszej projektanki, że właściwie to projekt może być ale powiedziała też, że nie podoba im się mój zielony kolor na elewacji, powinnam go zastąpić szarym, bo oni preferują jak najmniej kolorów. Tylko, że inne domy w sąsiedztwie mają elementy w kolorze żółtym, czerwonym, niebieskim... Co oni chcą od zielonego?

 

M dostał informację, że kwota naszego kredytu jest powyżej bankowego limitu z małymi formalnościami. Zasugerowali, żebyśmy obniżyli kwotę, a potem ewentualnie dobrali kredyt. M jest wściekły, że dopiero teraz to wychodzi i znów robi się nerwowo, bo coś trzeba wyrzucić z naszego budżetu.

 

 

03.10.2010

 

Myślałam nad kolorem zielonym i w końcu poszłam na kompromis: zamiast groszkowego będzie groszkowy złamany szarością. I to jest moje ostatnie słowo. Wysłałam zdjęcia sąsiednich domów do projektantki i z sugestią mocniejszego obstawania przy mojej wersji kolorystycznej.

 

 

11.10.2010

 

Dostaliśmy wyliczenie energooszczędności naszego domu, kolejna rzecz niezbędna do podpisania umowy sprzedaży. Czyli mamy dwa papierki z trzech...

 

 

12.10.2010

 

Wydział Planowania dał zielone światło dla moich zielonych ramek, oczywiście z komentarzem, że „jakoś będą musiali z tym żyć”... Czyli wszystko mamy i możemy umawiać się u notariusza.

 

 

13.10.2010

 

M doszedł do porozumienia z panem R w sprawie kredytu, jest dobrze.

 

 

15.10.2010

 

Znów napięta atmosfera, koniec rezerwacji się zbliża a papierki jeszcze niekompletne... Na szczęście w agencji chyba za bardzo się nie przejmują, bo papiery na dniach trafią do Wydziału Planowania, a to oznacza, że się staramy i prawie jesteśmy na finiszu.

M dostał szkic umowy notarialnej do przestudiowania, będzie co miał robić wieczorami...

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...