drewno + AOW
Do kominiarza, gminy i gazowni oczywiście wczoraj nie zdążyłam. Full roboty i jak zwykle mam poważny problem z oszacowaniem czasu potrzebnego do jej wykonania.
Z atrakcji, to pojechaliśmy na budowę otwartą wczoraj AOW. Super Most Rędziński (dla niezorientowanych - największy most w Polsce) wygląda pięknie, mijany stadion również. Droga świetna. Najbardziej spodobało mi się to, że wyjeżdzając z Muchoboru (płd.-zach. Wrocławia) do zjazdu przed Długołęką (na płn od Wro) jechaliśmy 14 min! Rewelacja, normalnie zajmowało to ok. 40 min. Najmniej podobało mi się to, że nie poprawili sygnalizacji przy zjeździe i czekalismy na końcu AOW w korku 18 min. Mam nadzieję, że to poprawią, bo wyszło prawie na to samo. Szybko też idą postępy z budową drogi na Warszawę - będzie odchodzić od AOW i wjeżdzać na slimaka koło nas. Mają ją skończyć do czerwca przyszłego roku. Bardzo mi zależy na tej drodze, bo będzie to moja droga do pracy.
To, co zdązyliśmy wczoraj zrobić, to podpisać umowę ze stolarzem. Zamówiliśmy te stopnie i spocznik na schody (6000), do tego dwa parapety wewnętrzne, też jesionowe (500) i blat 90x200 na stół kuchenno-jadalniany też z jesionu (1400). Blat będzie stał na konstrukcji stalowej. Skłaniamy się do tych kółek, bo będzie za ciężki, żeby nosić.
Zamówiłam też wełnę na poddasze Isover Super Mata.
Kasa topnieje, muszę lecieć po kolejną, ostatnią niestety, transzę.
Edytowane przez Spirea
4 komentarze
Rekomendowane komentarze