Elekrtyka - podsumowanie i koszty
Oprócz podanych w poprzednich wpisach zmian, doszło jeszcze jedno gniazdko - w sypialni. Po jednej stronie tam, gdzie ma być łóżko, było już gniazdko. Po drugiej nam dorobili - tak, żeby nie babrać się z żadnymi przedłużaczami i móc swobodnie po obu stronach łóżka podłączyć lampki
Spis materiałów użytych przy przeróbkach elektrycznych:
Wyłącznik pojedynczy - 7 szt.
-//- schodowy - 4 szt.
-//- świecznikowy - 3 szt. (jaki to???)
Gniazdo pojedyncze z uziemieniem - 19 szt.
-//- podwójne z uziemieniem - 16 szt.
-//- RTV/SAT (końcowe) - 2 szt. (już o tym pisałam dlaczego 2 a nie 1)
-//- internetowe - 1 szt. (router przeniesiemy do salonu)
-//- pojedyncze z uziemieniem i klapką - 2 szt.
Ramka pojedyncza - 18 szt.
-//- podwójna pionowa - 2 szt.
-//-podwójna pozioma - 2 szt.
-//-potrójna pionowa - 3 szt.
-//-potrójna pozioma - 1 szt.
Te potrójne to są do kuchni - nad blatami potrójne, żeby zawsze łatwo można coś podłączyć. Poza tym mamy zamontowane gniazdka na wysokości sprzętów, żeby potem nie było problemów z długością kabli
Elektryka zajmowali się pracownicy kogoś z naszej rodziny, tak więc na pewno policzyli nam taniej. Coś mi mój partner mówił, że ok. 35zł od punktu, ale elektryka wyniosła nas ŁĄCZNIE 1250zł .
Polecili nam hurtownie elektryczne w Kielcach: Polo, Berker, Ospel, Impresje. To chyba nazwy hurtowni (o ile się nie mylę)...
Już spotkaliśmy się z opinią innego gościa, który miał styczność z elektryka i stwierdził, że powinni nam podłączać wagoniki (przy kablach). Ale miał przy sobie kilka tych wagoników i sami je sobie wmontowaliśmy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia