Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    120
  • komentarzy
    452
  • odsłon
    388

Ściany powoli w górę.


ganiutek

1 398 wyświetleń

 

Dziś do południa słowo się rzekło i zaczęły się stawiać ściany zewnętrzne:

 

http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us%2Fphoto%2Fmy-images%2F703%2Fwinkielek.jpg%2F" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us%2Fphoto%2Fmy-images%2F703%2Fwinkielek.jpg%2F" rel="external nofollow">http://img703.imageshack.us/img703/6384/winkielek.jpg" rel="external nofollow">http://img703.imageshack.us/img703/6384/winkielek.jpg

 

 

Nasz murarz, Zbig Budowniczy, tak się rozpędził, że zamurował wjazd do garażu:

 

http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us%2Fphoto%2Fmy-images%2F402%2Fzamurowanywjazd.jpg%2F" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us%2Fphoto%2Fmy-images%2F402%2Fzamurowanywjazd.jpg%2F" rel="external nofollow">http://img402.imageshack.us/img402/910/zamurowanywjazd.jpg" rel="external nofollow">http://img402.imageshack.us/img402/910/zamurowanywjazd.jpg

 

 

Mam nadzieję, że robota wre :)

 

Jesteśmy w przede dniu (lub dniach ) zamówienia dachu - zdecydowaliśmy się jednak na deskowanie a zaoszczędzimy (niewiele wprawdzie, ale zawsze coś) na orynnowaniu.

 

A potem będziemy się martwić przy wykończeniówce. Na razie na każdym etapie okazuje się, że "nie ma co oszczędzać". Nie wiem jak na to spojrzy Pan Inspektor z Banku udzielającego kredytu kiedy poprosimy o kolejną transzę

8 komentarzy


Rekomendowane komentarze

 

No jakie równiutkie fugi, aż miło popatrzeć. Gratuluję!

 

Robicie na zaprawę, czy klej? Nasze coś mi się mniejsze zdają, u nas stosowano klej. Zresztą za wiele, to im się nie przyglądałam, bo bywam na budowie ostatnio rzadko, a oglądam głównie fotorelacje mojego małżonka.

 

Ganiutek, a kiedy będziecie zaciągać docieplenie fundamentów klejem i siatką?

 

Co do banku, to on zazwyczaj bywa bezlitosny, my niejednokrotnie przekonaliśmy się o tym na własnej skórze. I nawet w przypadku, gdy nawalił facet nas obsługujący (OF) i wprowadził nas w błąd, przez co nie zdecydowaliśmy się na wprowadzenie w życie podpisanego aneksu, nikt inny, jak my musieliśmy to prostować, zawierając kolejny aneks, za który przyszło zapłacić 200 zł, a wypłata transzy budowlanej trwała 26, zamiast 14 dni.. I teraz, jak odpowiednich procencików, które nam nakazano nie wykażemy, następnej transzy nie będzie.

 

Tak to już jest, że inwestorska kieszeń, prawie zawsze jest pusta i nie starcza na to, czego byśmy sobie życzyli, zaś wielokrotnie dokonując wyboru mniejszego zła, przychodzi decydować się na "półśrodki".

 

Osobiście, po zakończeniu 2 etapów budowlanych, ze zgrozą myślę o wykończeniówce...

 

Mimo wszystko, z optymistycznym budowlanym pozdrowieniem,

 

kasia.

Odnośnik do komentarza

 

Koka, robimy na zaprawę. A docieplenie fundamentów małż zrobił styropianem i folią bąbelkową (dziś nią pokrywał ale niestety nie podzielił się ze mną widokiem ), nie robimy siatką - podobno ma być dobrze.

 

Ja podobnie, zajeżdżam na budowę średnio raz w tygodniu a tak - muszę polegać na fotorelacji małżonka .

 

A co do transz - mamy rozbity kredyt na szczęście tylko na trzy raty, więc będziemy martwić się TYLKO dwa razy . (mieliśmy nadzieję w ogóle nie brać ostatniej, najmniejszej transzy w wysokości 60 tys., ale coś nam się widzi, że nie damy rady wykończyć bez tej transzy...)

 

Moniu, jak mnie miło, że dzielicie z nami podziw nad naszymi ścianami! Mnie dech zapierało jak zalewali ławy fundamentowe - tak długo na to czekaliśmy, teraz jakoś tak miarkuję radość, chyba spowodowane jest to też wyprzedzaniem własnych myśli w planowaniu kolejnych etapów a co za tym idzie - niestety- wydatków :(

Edytowane przez ganiutek
Odnośnik do komentarza

 

To co w ziemi, to już zakopane. A to co nad ziemią i wystawione na promieniowanie UV, to lepiej chyba by było zaciągnąć klejem i siatką. Za miesiąc, 2 - styro zżółknie, a przez to traci swą wartość izolacyjną.

 

Jeśli można, dobrze radzę, zaciągnijcie. Aktualnie mieszkam w domu, w którym fundamenty skopano przez brak właściwych izolacji i w nim, jak i na ścianach nośnych, wciąż wilgoć. Wykwitów w elewacji klinkierowej, nie brak.

 

Ale to tylko dobra rada i nie musicie jej brać do serca.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Ten styropian chyba nawet dziś będzie przysypywany takim gorszym piachem, to oczywiście będzie pod ziemią. Ale bardzo dziękuję za cenne uwagi, WSZYSTKIE biorę do serca .
Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...