Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    59
  • komentarzy
    25
  • odsłon
    165

Kontrola PINB...


kardamina

2 687 wyświetleń

 

Tak, tak... mam zmyślnych i na swój sposób życzliwych sąsiadów, dzięki którym miałam na głowie kontrolę PINB. 20 sierpnia (po południu) dostałam pismo z Urzędu, z nakazem wstrzymania budowy natychmiast i wyznaczoną datą kontroli. 24 sierpień miał być sądnym dniem dla mnie. I był.

 

 

 

Cóż... sąsiedzi w swoim doniesieniu „na piśmie” znacząco podkreślili, że ja nie robię drobnych remontów domu (na co miałam plany i pozwolenia), tylko zaczynam robić nielegalną przebudowę i rozbudowę. Oczywiście, z tego tytułu wycofali swoją zgodę na drzwi wejściowe na strych, w dość dziwny sposób to uzasadniając. Czyli, wycofali zgodę na zamianę okna na drzwi i postawienie metalowych schodów. Stąd się wzięła w piśmie ta cała klauzula wstrzymania budowy natychmiast, czyli do wyjaśnienia sprawy.

 

 

 

Przyznam szczerze, że zdrętwiałam, kiedy przeczytałam to piśmidło.

 

 

 

Szanowna Komisja przyjechała, zobaczyła to co zobaczyła, spisała protokół i sobie pojechała. Jedyną karę, jaką dostałam, to słowny nakaz przywrócenia szczytu (od strony sąsiadów) do stanu pierwotnego - czyli, wyjęcie drzwi, wstawienie okna i usunięcie schodów.

 

Dla mnie osobiście, to żadna kara, gdyż to całe zamieszanie mogło się zakończyć zupełnie inaczej. Dla mnie, zakończyło się ono tak, jak zakończyło, jednak smród po sąsiadach został i co gorsza - rozchodzi się nadal. Jednak, to już ich problem, a nie mój.

 

Nic mnie tak nie dotknęło, jak ta cała praca włożona w to wszystko. Nie szkoda mi już w zasadzie zniszczonych drzwi, tylko szkoda mi Pomagiera, bo to on się tu najbardziej napracował. A za to bystrzy sąsiedzi mi słono zapłacą... po prostu, odechce im się tego okna, za którym tak bardzo zatęsknili... oj, odechce się...

12 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Ja sprawdzilabym przepisy i wydala na prawnika, skoro raz sie zgodzili to jak moga zmienic zdanie? Teraz niech placa za wstawianie i wystawianie. Ludzie sa okrutni, zazdroszcza ze ktos ma cos nowego, innego. Teraz to okno otwieraj na osciez i puszczaj dosco polo caly dzien jak idziesz do pracy cobys Ty nie musiala sie meczyc
Odnośnik do komentarza
<blockquote data-ipsquote="" class="ipsQuote" data-ipsquote-contentapp="blog" data-ipsquote-contenttype="blogs" data-ipsquote-contentid="115045" data-ipsquote-contentclass="blog_Entry"><div>Zemsta jest słodka ...<img alt=":)" data-src=":)" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /> i jak deser - najlepiej smakuje na zimno <img alt=":)" data-src=":)" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /></div></blockquote> <p> </p><p> i będzie słodka - przynajmniej dla mnie <img alt=":)" data-src=":)" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /> a, czy im będzie smakować? nie interesuje mnie to</p>
Odnośnik do komentarza
<blockquote data-ipsquote="" class="ipsQuote" data-ipsquote-contentapp="blog" data-ipsquote-contenttype="blogs" data-ipsquote-contentid="115045" data-ipsquote-contentclass="blog_Entry"><div>Boże ludzka zawiść i złośliwość jest okropna' date=' bardzo mi żal, że masz takich sąsiadów <img alt=":(" data-src=":(" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" />[/quote'] <p> </p><p> Sąsiadów się nie wybiera... <img alt=";)" data-src="" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /> spokojnie... nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło</p></div></blockquote>
Odnośnik do komentarza

 

Ok :) nie ma sprawy...

 

Właśnie czekam na pismo z Urzędu. Jeśli tylko je dostanę, to zaraz pobiegnę do mojego adwokata - niech kobietka ma zajęcie jest dobra w odszkodowaniach "za poniesione straty" - ja takowe poniosłam. Poza tym, w donosie sąsiadów (czytałam to ich piśmidło) była wzmianka o nielegalnej przebudowie i rozbudowie. A, to już jest pomówienie i oszczerstwo - to też jest karalne

Odnośnik do komentarza
ja tez miałem nadzór budowlany na głowie przez sąsiadów .... na początku byli mili etc ... a później ... ehh szkoda gadać - pisałem o tym w dzienniku .... a teraz.... nie odzywają się do mnie bo NB nic mi na szczęście nie zrobił - ale oczy mam teraz dookoła głowy i nie zrobię niczego na skróty lub bez papierka ... niestety :(
Odnośnik do komentarza
Agatko, nie zamierzam tu zdracać szczegółów postępowania jakichkolwiek spraw, a to co napisałąm wyżej, to... nawet, gdzyby któreś z nich czytało, to chyba zdają (i zdawali wcześniej) sobie sprawę z konsekwencji swej "życzliwości". musieli... a jeśli nie, to już ich problem. :)
Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...