82 dzien
Oj działo się przez te dwa dni, skosiliśmy ugór za domem i umówiłem się z miejscowym właścicielem traktora z kosiarką na dwukrotne koszenie w przyszłym roku. Rozpoczęliśmy porządkowanie terenu wokół domu, zaczyna się robić ładnie, tylko ręce i plecy bolą od grabienia i przerzucania ziemi, przydałby się ktoś z bronami, poszukam we wsi hehe. W pomieszczeniu pojawił się sprzęt jak z filmu science fiction, to nasza wentylacja mechaniczna z rekuperatorem, na poddaszu jest dalsza jej część. Wykorzystując ładną pogodę wyszedłem na dach i zamontowałem na kominie talerz anteny satelitarnej. A najważniejszą informacją jest pozwolenie na budowę rurociągu wodnego. Panie w Starostwie załatwiły to w 8 dni, mistrzostwo świata, wielkie dzięki. Jest OK, przemy dalej.
1 komentarz
Rekomendowane komentarze